
Hau Hau Wszystkim!
Dawno mnie tu nie było. Mam się dobrze, jestem zdrowy, coraz większy i zaczynam przypominać niedźwiadka

Czemu mnie nie było, bo ... jak mówi Robert, ciężko było się zebrać. Naprawdę dużo się u nas działo.
Zacznę od początku, ale najpierw kilka zaległych fotek. Zaległych bo zrobionych 5 tygodni temu.
Obrazek został zmniejszony.To ja z Robertem i jeszcze tu.
Obrazek został zmniejszony.Wtedy to mnie jeszcze Emilka potrafiła podnieść, teraz to tylko Robert
A tu wieczorno-spacerowe zdjęcie z Emilką
Obrazek został zmniejszony.i jeszcze solo
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.A potem przyszedł czerwiec i na początku pojechaliśmy do Poznania na Maltę na mistrzostwa Polski w wioślarstwie
Obrazek został zmniejszony.Było strasznie gorąco, więc co jakiś czas zaciągałem Emilkę do wody
Obrazek został zmniejszony.Roberta też mi się udało zaciągnąć, ale tylko raz. Szczęśliwy nie był, bo miał potem mokre buty. A ja co - byłem cały mokry i byłem szczęśliwy
Obrazek został zmniejszony.Spaliśmy w Novotelu obok Malty, mój nocleg kosztował 30 złotych. I raz nawet udało mi się wyrwać z pokoju, ale mieli miny w restauracji

, no i Pani Kierowniczka w biurze. Szybko mnie złapali

i znowu siedziałem w pokoju
Obrazek został zmniejszony.Robert w Poznaniu startował na czwórce i dwójce. W czwórce był drugi, a na dwójce czwarty i był bardzo niezadowolony
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.No to był Poznań, potem Robert pojechał do Kruszwicy, a ja zostałem z Emilką w Gdańsku.
Obrazek został zmniejszony.a jeszcze później był ślub i wesele

Emilki i Roberta. Po ślubie przyjechali po mnie do domu i razem pojechaliśmy do Chmielna na wesele
Obrazek został zmniejszony.Siedziałem w pokoju i obserwowałem jak się bawili trochę z balkonu, trochę z okna.
Obrazek został zmniejszony.Co jakiś czas przychodzili i sprawdzali mnie czy jestem grzeczny. Byłem bardzo grzeczny tak jak w hotelu w Poznaniu - ani jednego siku w pokoju!
Ładnie wyglądali szczególnie Emilka, wszyscy chcieli z nią tańczyć! Nawet Robert!
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.A rano obudziłem Emilkę, Roberta nie bo on wstał pierwszy i poszliśmy sprawdzić co słychać nad jeziorem
Obrazek został zmniejszony.Na poprawinach byłem Najważniejszym Gościem!
Obrazek został zmniejszony.Była super pogoda!
Obrazek został zmniejszony.Najbardziej polubiłem Jaśka, syna gospodarzy, pupilka wszystkich gości. Fajny z niego chłopak!
Obrazek został zmniejszony.Dwudniowa impreza było ciężko
Obrazek został zmniejszony.No i wróciliśmy do Gdańska.
W noc świętojańską pojechaliśmy na plażę do Gdyni Orłowa. No było zaje... fajnie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Dostałem szału, tyle piasku, można kopać do woli, tyle wody, przestrzeni (szkoda tylko że na 5 metrowej uwięzi

) Ale i tak było fajnie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Po kopaniu dołów i kąpieli obowiązkowa panierka
Obrazek został zmniejszony.Rozrabiałem aż miło, trochę mi było potem głupio, ale co tam taka noc jest jedna w roku
Obrazek został zmniejszony.Teraz muszę pochwalić Emilkę - została magistrem inżynierem na Politechnice Gdańskiej na Wydziale Budownictwa! Dostała czwórkę z wielkim plusem. Jesteśmy z Robertem z niej bardzo dumni!!! Świętowaliśmy ze znajomymi, no gdzie? Na plaży rzecz jasna, tym razem w Gdańsku Brzeźnie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Czas ucieka, tyle mógłbym opowiadać, ale nie mam czasu, bo musimy się z Robertem spakować. Jedziemy na obóz do Borska! Tylko 10 dni, no i sami, bo Emilka zostaje w Gdańsku. Jest Ratownikiem na plaży w Brzeźnie. Będę tęsknił. Na koniec trochę ostatnich fotek.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Teraz małe wyjaśnienie. Musiałem się zabunkrować, bo wytarzałem się w zgniłych liściach i wygladało to jakbym był cały w gów... no właśnie. Robert mnie pogonił, aż miło. Był zły i to bardzo

. Ale fajne foty zrobił to mu przeszło
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.No i kilka już naprawdę ostatnich zdjęć
Obrazek został zmniejszony. To ja na przystani azsu
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.i w domu w Moim Fotelu z Moją Piłką.
Do zobaczenia za dwa tygodnie. Obiecuję!
