Witam!:)

[parvati71]

Tak mam książeczkę, był odrobaczony i szczepiony. Dzisiaj jadę do weterynarza żeby powtórzyć szczepienia

[ewazoltowska]

parvati 71 jak bedziesz u weta to /mimo,że był odrobaczany/ pierwszym zabiegiem jest ODROBACZANIE a dopiero po ok 7-10 dniach aklimatyzacji u Ciebie szczepienie p parwo itp./maluszek przezywa stres -zmiana domku ,inne jedzonko-zaraz powiesz , ze dostałas wyprawke dla małego ok ale nie uwierzę ,ze nie dajecie jakis smaczkow itp,inna flora bakteryjna w otoczeniu itd,itd itd Wiesz dziwie się ,ze jak odbierałas swoje szczescie to Cie nie poinstruowali ale w tych emocjach mozna przeoczyc.Pisz jak się maluszek rozwija.

[daria]

Czasami trzeba umieć rozróżnić szczere słowa od ironii i sarkazmu.

Ja moje dwa psy kocham ponad wszystko, mojego mieszańca jak i tego rasowego tak samo.

popatrzcie ile psich bid (i to w 90 % psy bez papierka) wyratowali forumowicze, ile ich wyleczyli, znaleźli nowe domy, ilu z nich oprócz psów rodowodowych ma kundelki. Nasze reakcje wynikają z trudów jakie włożyli forumowicze w pomoc psiakom a także w wielu przypadkach z bezsilności w stosunków do pseudohodowli i psiej krzywdy...

Z pseudohodowlami sie nie wygra, ale trzeba wiedzieć, że nie każda hodowla w której sie sprzedaje szczeniaki bez rodowodu jest zła, zaniedbuje psy itp itd.

My nie krzywdzimy psa tym, że kupujemy go i zapewniamy mu dom, opiekę i dajemy mu nasza miłość.
Jestem ogromną miłośniczką psów i rozumiem zdenerwowanie tym, że są źle traktowane, wyrzucane, schroniska są pełne itd. ale ludzie są nieodpowiedzialni niestety.. ale nie można nazwać nieodpowiedzialnym człowieka który kupuje psa rasowego bez rodowodu, bo nie każdemu zależy na wystawach, czy rozmnażaniu go.

Nie,nie rozumiesz zdenenrwowania,byłaś kiedyś w schronie,widziałaś/czytałaś o pseudo,może i tak ale widać że nie przemawia to do wyobraźni.
Moja suka jest jak to została określona "inwalidą"z rodowodem bo jest przebielona,tak jak i Twoja Dina,nie wystawiam,nie mam i nie będę miała hodowli bo nie czuję takiej potrzeby i nie posiadam wystarczającej wiedzy na ten temat.
Mam psa z udokumentowanym pochodzeniem bo chciałam mieć 100%berna w bernie,wiedzieć czego mogę się po nim spodziewać ,i najważniejszy argument nie napędzać tej pseudobandy która na naiwniakach takich jak Wy kręci kasę nie patrząc na potrzeby psów i przyszłych właścicieli.
Skrajnie nieodpowiedzialność,kupowanie psa z rynku,giełdy lub innego wątpliwego miejsca,kupiłybyście drogie panie amstafa,rottwailera,kaukaza z pudełka na giełdzie.
Ja osobiście znam berna w typie który wpierw pogryzł dziecko z którym się wychowywał kilka lat,następnie prawie odgryzł palec nowemu właścicielowi,ja osobiście unikam spotkań z tym psem z obawy o bezpieczeństwo swoje i dzieci,żaden znany mi berneńczyk z udokumentowanym pochodzeniem nie dał mi nigdy powodu do obaw podczas przebywania w jego towarzystwie.
Może drogie panie i Wujku Adolfie(skąd kolwiek się wziołeś)zamiast strzelać focha i robić z nas bandę oszołomów zastanówcie się poważnie nad tym że ten rodowód to nie tylko papierek,że hodowla to nie zabawa w Pana Boga a ciężka praca/pasja poparta wiedzą i doświadczeniem.

Kupując psa z metryką podpisujemy umowę cywilno-prawną,jeśli pies/suka nie otrzyma uprawnień hodowlanych nie może być rozmażana/ny,rozmnażanie takiego osobnika bez uprawnień jest łamaniem warunków umowy co skutkuje konsekwencjami cywilno prawnymi.

Książeczkę zdrowia psa to może za odpowiednią opłatą dać "zaprzyjaźniony"vet i z takimi kwiatkami się spotkałam
Niech żyje naiwnoćś i ignoranctwo

[dorciaj]

Kochani,
Na początek formalności:

Użytkownik " Wuj Adolf" vel "czechó" - za przekazywanie treści niezgodnych z zasadami forum użytkownik "czechó" otrzymuje ostrzeżenie - które i tak w tym momencie nie jest istotne bo za posiadanie podwójnego konta zgodnie z regulaminem zostaje nałożony na użytkownika BAN. Konto "Wuj Adolf" zostaje usunięte - konto "czechó" zostaje zbanowane.

Użytkownik "BLACKSPARK" dostaje ostrzeżenie za propagowanie treści niezgodnych z zasadami Portalu Wielbicieli Ras Szwajcarskich" - Bardzo proszę użytkownika o ponowne przeczytanie regulaminu oraz zasad, którymi kierujemy się na naszym Portalu.

Olka - parvati71 - cieszę się, że chcesz pozostać w naszym gronie . Pamiętaj, że żaden z użytkowników tego forum nie pochwali nikogo za zakup psa bez rodowodu. Jednak pamiętaj również o tym, że nikt z nas NIGDY nie powie Ci, że psiak bez rodowodu jest stworzeniem gorszej kategorii! - To zawiły temat - jak z nami pobędziesz zrozumiesz . Psiaki kochamy wszystkie i rodowodowe i w typie i kundelki - my tylko zgodnie z zasadami tego Portalu:
"Świadomie i z wyboru popieramy akcję Rasowy=Rodowodowy, jesteśmy przeciwni pseudo hodowlom i masowemu rozmnażaniu zwierząt."
Psiaka masz ślicznego. Kochaj go, dbaj o niego i pokazuj nam jak rośnie . Zostań z nami i czerp wiedzę - korzystaj z rad doświadczonych hodowców i wielbicieli rasy

[parvati71]

Zostanę na forum bo jest tu dużo ciekawych informacji:) uświadomiliście mnie co do pseudohodowli, nie popieram tego w żadnym wypadku a mój piesek nie stanie się reproduktorem. Pozdrawiam i dziękuje mam nadzieję że po tym poście nie otrzymam już żadnych nie miłych wiadomości

[Danka2208]

Mam nadzieję że ten post Twój jest szczery, a nie na odczepnego.
Jeśli jest szczery to serdecznie witam i życzę dużo zdrówka dla malucha i dużo cudownych chwil razem spędzonych

[kerovynn]

Ola - miałam dwa psy z pseudo, oba z książeczkami zdrowia. Jeden kupiony - dalmatyńczyk, a wyżlicę wzięliśmy od znajomych bo im zdemolowała mieszkanie (a miała 4 mies). Oba psy kochane i cudowne, ale.... Pirus był niereformowalny i słuchał wtedy gdy chciał. Bywał agresywny. Mieliśmy kłopot z wyjazdami, z gośćmi z narodzinami wnuczki. pies musiał być izolowany, a nam było przykro. Negra (wyżlica) niesocjalizowana, panicznie bała się huku. Nie miałam wtedy ani wiedzy, ani doświadczenia. Nie umiałam jej pomóc. W czasie burzy - gdy byliśmy w pracy - sunia ze strachu przeskoczyła 2 metrową bramę i zginęła pod autem. Potem mieliśmy 8 letnią sunię ze schronu - po roku zabrała ją padaczka. Tęsknię za nimi do dziś. Były fantastyczne, tylko my - ludzie - zrobiliśmy im krzywdę: brakiem wiedzy (my) i odpowiedzialności (hodowcy).
Następny pies byl z hodowli. Dlaczego?
Bo było w domu dwuletnie dziecko-
bo chcieliśmy spokojnie móc wyjechać i zabrać psa ze sobą
nie chcieliśmy psa z konieczności trzymać na dworze
zmęczyly nas nieustanne wizyty u weterynarza płakanie nad odchodzącym przyjacielem
i potrzebowaliśmy kogoś kto nam pomoże z psem, podpowie, wyjaśni - żeby pies miał u nas dobrze.

Czytałam opisy ras, szukałam psa który będzie do nas pasował. Padło na DSPP, znalazłam hodowlę blisko domu, hodowczyni szczegółowo opowiedziała wszystko to co najważniejsze i zaoferowała pomoc, z której wielokrotnie korzystałam. Wprowadziła mnie na to forum, gdzie cały czas się czegoś uczę i korzystam z pomocy innych. Esia w 100% jest taka jaka miała być. Gdybym nie popełniła kilku błędów przy wychowaniu - które potem musiałam naprawiać, powiedziałabym, że to pies idealny. Hodowczyni namawiała mnie na wystawy bo psica miała duże szanse ale mnie ten sport nie kręci, czasu nie mam, a rozmnażać też nie będę - choć w momencie kupowania Esi byłam przekonana, że każda sunia musi choć raz urodzić żeby się jej psychika nie zwichrowała. Dopiero hodowczyni wyprowadziła mnie z tego błędnego myślenia.
Robin tez jest z hodowli - kupował go mój mąż. Nie jest forumowiczem, ale po doświadczeniach z poprzednimi psami i z Esią zrozumiał różnicę miedzy psem z metryką a psem "po rodowodowych rodzicach. To, że oba nasze psy są piekne na zewnątrz, to mało istotne. Ważne jest to, że mają świetne charaktery, ze były bardzo dobrze socjalizowane w hodowli, że dzięki temu są odważne, spokojne, zrównoważone, bardzo przyjazne, łagodne itd,,,itd...
Byłam kiedyś w pseudo, przypadkiem. Do dziś płakać mi się chce.
Moje następne psy będą albo z metryką, albo ze schronu.
Rozmnażaniem psów powinni się zajmować pasjonaci oraz fachowcy i powinni to robić legalnie - czyli uprawnienia i itd. Czyli Ci prawdziwi hodowcy.

Cała reszta ludzi robi to:
a) dla zysku: sprzedamy szczeniaki, zwróci się trochę kasy
b) z błędnych przekonań: suka przynajmniej raz w życiu musi mieć miot
c) nieodpowiedzialności: niedopilnowanie suni i wpadka
d) egoistycznej przyjemności: pobawienia się małymi szczeniaczkami w domu

Żaden z tych powodów nie jest dla mnie do zaakceptowania. Dlatego jestem za r=r

Psiaka masz ślicznego - dbaj o niego, kochaj, załóż mu galerię. My nie jesteśmy przeciw psom. My jesteśmy przeciw głupocie i nieodpowiedzialności niektórych ludzi. A to zasadnicza różnica

[allam]

Nie...ale to dziwnie prosić dobrych znajomych...wierzę im...

Ale to nie są "dobrzy znajomi".
Dobrzy znajomi to ludzie, którzy dbają o Ciebie, o Twój komfort psychczny, którzy bez pytania dadzą Ci ksero badań matki Twojego szczeniaka, jej metrykę i metrykę ojca, żebyś nie miała wątpliwości (jeżeli mówimy o jednorazowej głupocie). Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że Ci Twoi znajomi po prostu zajmują się tym procederem.
A co zrobisz, jeżeli komuś się Twój piesek spodoba i pójdzie na komisariat i zgłosi, że to jest jego pies i Ty mu go ukradłaś. Przedstawi 10 świadków, którzy potwierdzą, że widzieli jak on tego psiaka kupował na giełdzie. I wygra, a Ty zostaniesz skazana za kradzież.
Masz umowę zakupu, masz identyfikator (tatuaż) psa:?: Nie masz. I kto Ci to zafundował - "dobrzy znajomi", ludzie, którzy wykorzystali Twoją niewiedzę i zarobili od Ciebie kasę.

[SwissW]

Nie...ale to dziwnie prosić dobrych znajomych...wierzę im...

Ale to nie są "dobrzy znajomi".
Dobrzy znajomi to ludzie, którzy dbają o Ciebie, o Twój komfort psychczny, którzy bez pytania dadzą Ci ksero badań matki Twojego szczeniaka, jej metrykę i metrykę ojca, żebyś nie miała wątpliwości (jeżeli mówimy o jednorazowej głupocie). Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że Ci Twoi znajomi po prostu zajmują się tym procederem.

Racja, sama przekonałam sie o tym na własnej skórze. Znajomy postanowił rozmnożyć swoją "rzekomo rodowodową" sunię z "rzekomo rodowodowym psem". Kiedy odbierałam maluszka i przez pierwsze kilka miesięcy nie miałam głowy do tego, aby zapytać z jakiej właściwie hodowli pochodzą rodzice mojego pieska, jednak po tym czasie postanowiłam się tego od znajomego dowiedzieć. Na moje pytanie z jakiej hodowli jest ojciec zaczął wymyślać jakieś pokrętne wymówki, że ojciec ma rodowód ale to taka hodowla nie do końca legalna. Ojciec mojego psa pochodzi z pseudohodowli O matkę już nawet nie pytałam bo pewnie usłyszałabym to samo lub jeszcze bardziej wymyślną bajeczkę.

Dopiero będąć dłużej tu- na Forum dzięki doświadczonym ludziom i hodowcom zrozumiałam, czym jest rodowód i dlaczego jeśli chce się rasowego psa powinno się kupować psa z udokumentowanym pochodzeniem. Biorąc pod uwagę wszystkie konsekwencje posiadania psa w typie danej rasy (a jadną z nich boleśnie odczuł mój psiun) stanowczo i z pełną świadomością stwiedzam, że nigdy więcej nie wesprę swoją decyzją o posiadaniu psa pseudohodowcy (chociaż mojego psa dostałam za darmo- po tzw. znajomości).

I nikt mi nie wmówi, że posiadanie psa z rodowodem to snobizm, bo jeśli chęć posiadania zdrowego psa o właściwym wyglądzie i charakterze mozna tak nazwać to ja dziękuję.

[parvati71]

Mogła bym poprosić o ksero rodowodu...tylko obecnie nie ma ich w domu są na wakacjach ze swoją sunią... allam nie wiem czy wiesz ale za psa płaci się podatek, ja będę go płaciła i w tym momencie nikt mi go nie ukradnie i nie powie że to jego pies bo będzie miał wszczepiony czip. Proszę przestańcie już pisać na ten temat i nie ciągnijcie go dalej...

[allam]

. allam nie wiem czy wiesz ale za psa płaci się podatek, ja będę go płaciła i ...

i dalej zostajesz z ręką w nocniku
Ja już wiem, że nie wiesz.
Za psa nie płaci się podatku.
Ustawa z dnia 12.01.1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych

Art. 1. Ustawa normuje:

7) opłatę od posiadania psów.
Art. 18a. 1. Rada gminy może wprowadzić opłatę od posiadania psów. Opłatę pobiera się od osób fizycznych posiadających psy.

To Ty deklarujesz, że posiadasz psa i będziesz z tego tytułu wnosić opłatę, ale kradzionego psa też można posiadać, tak jak można jeździć kradzionym samochodem

Ty nadal nic nie rozumiesz. Ja nie chcę Ci dokuczyć. Ja chcę Ci uświadomić, że bezsensownie ze wszystkich sił starasz się bronić ludzi, którzy na to nie zasługują.
I nie ma to nic wspólnego z Twoim psem. Zrozum, że PRAWIE robi wielką różnicę. Kupiłaś "prawie" berneńczyka. ktoś wprowadził Cię w błąd, bo dla tego kogoś był to czysty interes.

[Barbel]

Ala, zdaje sie ze "za psa" też sie placi - z tytułu prowadzenia hodowli i posiadania repro. Kazda normalna hodowla jest rejestrowana w US i odprowadza podatek od suk hodowlanych. To samo z repro.

[daria]

Mogła bym poprosić o ksero rodowodu...tylko obecnie nie ma ich w domu są na wakacjach ze swoją sunią...

To poproś,jeśli Ci dadzą to miej odwagę napisać z jakiej hodowli pochodzi matka

[agnees]

Daria na Twoim miejscu bym na to nie liczyła , raczej nie będzie "kablować" na swoich dobrych znajomych...

[allam]

Ala, zdaje sie ze "za psa" też sie placi - z tytułu prowadzenia hodowli i posiadania repro.

Aniu, nie załamuj mnie. Mam nadzieję, że Ola nie to miała na myśli :
Ola napisała o opłacie od posiadania psa, którą powinien opłacać każdy posiadacz psa (ale taki "normalny ludź" nie prowadzący hodowli itd) do urzędu gminy (opłaty te stanowią dochód gminy).

[Barbel]

Wiem wiem
Ale, żeby tak byc do końca w prawie to....

[Majszczur]

Ile razy mam powtarzać że rozumiem wasze podejście do sprawy, macie psy z rodowodami

nie wszyscy na forum mają psy z rodowodami, ale większość tych którzy zadali sobie trud poczytania więcej niż wpisy w galeriach zmieniło zdanie na temat zakupu psa bez udokumentowanego pochodzenia i chwała im za to.

Z pseudohodowlami sie nie wygra

owszem nie wygra się póki będą chętni na szczeniaki masowo produkowane w pseudo!

My nie krzywdzimy psa tym, że kupujemy go i zapewniamy mu dom, opiekę i dajemy mu nasza miłość

owszem, tego jednego wybrańca nie krzywdzimy, ale krzywdzimy dzięsiątki tych, które zostaną wyprodukowane na jego miejsce i trafią w nieodpowiedzialne, często barbarzynskie ręce. No, ale niektórzy kierują się zasadą "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" :/

nie można nazwać nieodpowiedzialnym człowieka który kupuje psa rasowego bez rodowodu, bo nie każdemu zależy na wystawach, czy rozmnażaniu go.

nie zależy mi zbytnio na wystawach, nigdy nie rozmnożę swojej suczy, a jednak kupiłam ją z legalnej zarejestrowanej hodowli. To już druga moja rodowodowa sunia, której nie kupiłam w celach hodowlanych tylko jako towarzyszkę życia. Ciekawe jaki mam w tym interes ?

to że napisałam że nie stać mnie na psa z rodowodem nie oznacza że będę na nim oszczędzała skąd w ogóle taki pomysł?!

w takim razie skąd niespodziewanie wytrzaśniesz około 3000 tys na leczenie (tyle przykładowo kosztowało miesięczne leczenie mojej nieżyjącej suni) skoro nie dasz rady uskładać na rodowodowego?

A więc dobrze,macie racje...Popełniłam błąd...Już więcej tak nie zrobię...Ale pieska się nie pozbędę...

OLA... NIKT tutaj, absolutnie nikt nie namawia do pozbywania się szczeniaka, który już jest pod Twoim dachem. Jedynie uczulamy, aby przemyśleć sprawę ZANIM zakupi się psiaka i żeby następny bern, o ile się pojawi w Twojej rodzinie był już zakupiony z pełną dokumentacją rodu

I żeby było jasne - póki nie zrozumiałam o co w tym chodzi też miałam psiaki w typie, bez rodowodu, bo wydawało mi się to zbędne.

A teraz poproszę o kolejne fotki Twojego pięknego Atosa, bo na zdjęciu z niebieskim gryzakiem do złudzenia przypomina miotowego brata mojej Grandy i już czuję do niego ogromny sentyment

[parvati71]

Mała puchata kulka;))

Obrazek został zmniejszony.

[Vanilla Sky]

Ojej.. ale cudoo! Jest boski!

Załóż maluszkowi galerię!

[Elmo]

Dobra, skończcie z tymi dyskusjami. Ola mówi, że zrozumiała, co mielismy na mysli. Ja tez popieram akcje r=r, ale co sie stało to się nie odstanie, może po prostu dajmy się jej cieszyć śliczną kulka jaka sie opiekuje?
Teraz pozostaje tylko miec nadzieje, ze ludzie nie beda kupowac psow z pseudohodowli, bo inaczej to sie z nimi nigdy nie wygra Mam nadzieje, ze jezeli w przyszlosci bedziesz planowala drugiego berna, to bedzie to pies rasowy, czyli Z RODOWODEM