Odpowiadając w miarę kolejno:
togi nie mamy bo by ją pewnie unurała w śniegu a pote zeżarła....
na razie też mamy PT1 ale za to zdawany w trudnych warunkach bojowych...

zwłaszcza gdy apory wpadał w śnieg a Gamka ośnieżonego kijka nie nosi....zresztą nic ośnieżonego nie nosi bo to chłodne dość

inne psy na kursie zresztą też, dlatego w śnieżycy trochę się martwiliśmy ale było dobrze

(mój rzut i kijek nie unurał się

)
Poza tym też chcemy iść się dalej szkolić - znaczy Tomaszek pytał się tresera kiedy kurs na PSA OBRONNO ZACZEPNEGO......
a tak poważnie wybierzemy się na PTT już tak w miarę ciągiem, a później chcemy zrobić kurs dogoterapii