Witam Wszystkich. Wreszcie znalazłam miejsce gdzie jest tak wielu wielbicieli rasy BPP. Znalazłam również, tak mi się zdaje, braciszka naszej Luny (oryginale imię Boni) - BAXa od Betty. Urodzona w Skawinie 15-12-2007, w Thunder Poland. Nasza Lunka jest tak samo kochaniutka jak Bax. Taka nasza "dziewczynka". Znalazłam gdzieś na postach opis Sannego, więc myślę, że po tacie jest taka ułożona i spokojniutka, prawie w ogóle nie szczeka (czego nam czasem brakuje). Poza jakimiś malutkimi wpadkami, nic nam nie zniszczyła w okresie kiedy "swędziały" ją ząbki. Kocha wszystkich domowników bez wyjątku, nawet kotkę Mićkę, która na początku ich znajomości, czasem poczęstowała ją pazurkiem po nosie. Nie umiem jeszcze tutaj zamieszczać zdjęć, ale jak się nauczę pokażę ją w całej - większej okazałości.
I tak to wyglada za kazdym razem - najpierw podchody i skoki przez jakies 15-20 min, az jablko zostanie zmaltretowane I przestaje sie turlac i dopiero wtedy nadaje sie do zjedzenia
A teraz opowiemy historie jak Edus pomagal sprzatac trawe
Najpierw oczywiscie, musial sprawdzic, czy oby przypadkiem nei nadaje sie do jedzenia
Pózniej kontrola zawartosci wiadra
Pan do wiadra
A Edus …
Trzeba zadbac, zeby Panu za szybko praca sie nie skonczyla, to ...
No co sie patrzysz – tez byms sie wziela do roboty
Lewy profil - patrzcie jakie mam juz zeby ... grrr I an face
aż nie umiałam uwierzyć gdy zobaczyłam galerie Eddiego w nowych postach, nareszcie mogę zobaczyć jak rośnie, a myślałam dzisiaj o nim jaki już jest duzy i patrz nareszcie nowe fotki, oj gdybyś tylko wstawiała fotki za każdym razem gdy o was pomysle nie byłoby tu takich przestojów Ja nie mogę aż napatrzeć się nie mogę na tą śliczną mordke, super z niego pomocnik
Eddi to przecież Gremlin więc jak reszta rodzeństwa lubi prace w ogrodzie .U nas na dzrzewkach ostały się tylko gruszki i morele ,ale tylko dlatego ,że są poza zasięgiem moich żarłocznych pasibrzuchów Beatko wymiziaj naszego wnusia