dziekujemy za miłe słowa minki to on robi niesamowie naprawde, a tej mordki poprostu nie da się nie kochac wczoraj nauczył się jak wskakiwac na sofę - wazy juz 11 kg(waga z soboty)zauważyłamnże jakby troche mniej je ale po pewno tez skutki tego ze szaleje wiecej i ma dużo wrażeń po których ważniejszy jest sen niż jedzienie a tak wyglądał po popołudniowej wycieczce i szaleństwach w trawie jak widać był bardzo zmeczony i chciało mu sie spac:
Tak więc nadszedł czas na porcje nowych zdjęć- zapraszamy !!! tutaj z Maja, bratanica mojej pani- bardzo ją lubie gryzienie, obgryzanie, a czasem troche "dogryzanie" to właśnie to, co Bernusie lubia najbardziej: chyba już pisałem jak bardzo lubie bawic sie kapciami- tymrazem to kapcie mojej pani troche figli a to moje ulubione miejsce przed domem, stąd moge obserwować wszystko: czy wspominałem juz że lubię czytać ksiązki? nie? ta dostałem od dzieci
dziękujemy, dziękujemy obiecujemy zamieścić wiecej zdjęc niedługo tylko cięzko go czasem uchwycic jak tak biega jak szalony, tymbardziej że całą energię kumuluje na nasz powrót do domu.
własnei zamieszczaliśmy zamieszczaliśmy i nei zamieścilismy bo nas wylogowało, a linki do załączników nam sie wykasowały wiec zamieścimy ponownie ale musimy na nowo z żaba popracować
alez ta żaba dziś nam strajkuje! juz kolejny raz nam się nie udało ale próbujemy usilnie choc juz próbujemy godzine!
no mam nadzieję że tyle co udało nam sie z żaby wycisnąc to zamieścimy oto nasze kochane maleństwo juz prawie 3 miesięczne: zdjęcie z profilu: ulubione pieszczoty gremlinka: moja mordeczka kofana i cylk porannych czułości przytulaniem tez nie pogardze, najwyżej uszczypne trochę czesanko, nie zawsze jest tak łatwo na dziś to tyle co nam sie udało po długich bojach ale jutro postaramy się umieścić zdjecia z niedzielnej wycieczki nad jezioro, mamy tez krótki filmik z psotnikiem w roli głównej tylko nei wiemy jak go tutaj zamieścić? pozdrawiamy!
dzięki wszystkim czujemy się mile połechtani a teraz sesja z wycieczki nad jezioro żywieckie w niedzielę jakaś dziwnie duża ta kałuża, Pańca o co chodzi z tym Jeziorem żywieckim?? pójde sprawdzić jak smakuje... nie jest źle ale kamień to fajkniejsza i ciekawsza rzecz, poza tym lubie sie wpinać... fajnie, fajnie, tylko jak teraz stąd zejść, żeby się nie zmoczyć? coś tam pływa, może pójde sprawdzić? a tego tak pilnie nasz Creduś wypatrywał no Pani mówi trzeba wyschnąc i odpocząc bo goraco,a zaraz wracamy... ostatnie spojrzenie na wodę w dal...Pani mówi że jeszcze tutaj przyjedziemy tylko o misce nie zapomnijcie, to moja turystyczna zmęczony byłem wiec po przyjeździe w kuchni było jakos najprzyjemniej ale spać mi sie chce, Pańca dosyc już tych zdjęc
To póki co tyle zdjęc z naszej wycieczki w upalną niedzielę. Mamy nadzieję że was nie zanudziliśmy. Buziole od Creda i jego właścicieli
Witamy wszystkich ponownie, chcielismy umieścic znów kilka zdjeć i przypomniec o sobie. dzis Nasz Credo obchodzi 3 miesiące rośnie i rozwija się zdrowo. Wazy aktualnie 14,0 kg, jest wesoły i rozbrykany, umie się przymilac kiedy trzeba ale potrafi i dokuczyć Jest kochany co i on odwzajemnia swoją opiekuńczością i radościa Sami oceńcie: Pan pracuje a ja mu towarzysze: głaskanko, jak ja to uwielbiam, pani to wie jak mnie połechtac no przeciez nic nie zrobiłem, tylko chciałem sprawdzić czy wasze jedzenie jest aby nie zatrute między nogami mojej panci bawi sie najlepiej, no i nigdzie mi nie ucieknie, bo jej pilnuję tak sobie leże, co mnei znów wołacie? no sami powiedzcie jak można takiej mordeczki nie kochac..?