przez agnes » 2013-05-30, 13:28
Powiem Ci tak, po wczorajszej wizycie odnoszę wrażenie że postawili już na nim krzyżyk i tyle. Tomankova powiedziała tak: mamy potwierdzenie karłowatości, współczynnik IGF jest za niski, wątroba i serce są w porządku, stawy też niestety nerki nie. Są bardzo małe, nie rozwinięte wykręcone w drugą stronę i później mówiła coś o ich strukturze, niestety nie zrozumiałyśmy się, więc nie wiem co miała na myśli. Zapytałam co w takim razie mamy robić, powiedziała że niestety nerek nie da się uleczyć, bo to tak jak ktoś rodzi się bez nogi, i jej się już nie da dorobić. Ze jest to wada wrodzona.Pytałam czy niski współczynnik IGF jest powodowany tylko karłowatością, czy może coś innego ma na to wpływ, jakaś inna choroba. Powiedziała że chciałaby nam powiedzieć coś lepszego, ale nie byłaby to prawda. Zapytalismy o leczenie, czyli podawanie somatotropiny, tym bardziej że panewki nie są zamknięte w stawach(jeśli coś źle nazwałam to mnie popraw)odpowiedziała że można podawać ale wg. niej nie ma to sensu, leczenie polega tylko na łagodzeniu ewentualnych objawów(łysieniu itd) a często jest nieskuteczne i powoduje alergię pogarszając stan ogólny zdrowia psa. Co do nerek, można podawać karmę dla nerkowców i Rubenal, nic więcej. Żeby co miesiąc przyjeżdzać na kontrolę ale stan będzie się pogarszał, jak szybko nie jest w stanie stwierdzić. Z tego wszystkiego nie wzięłam od nich wyników badań które robiliśmy w Polsce, wzięłam wyniki te co oni robili, jutro wrzucę na forum bo mój mąż ma skaner u siebie w firmie. Będę musiała poprosić ich żeby mi tamte przysłali, albo tam znowu pojechać, wtedy wrzucę skany całości. W Polsce robiliśmy USG jamy brzusznej u dr. Bojarskiego i powiedział że wszystko jest ok. Zastanawiam się czy mógłby coś takiego przeoczyć ?Skoro to wada wrodzona to podejrzewam że nerki od początku takie były tym bardziej że mały sikał w zastraszających ilościach a także pod siebie. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, w Warszawie jest jakiś dobry endokrynolog przy Uniwersytecie, mówisz że ta lekarka z Warszawy jest z kolei specjalistą od nerek. Warto byłoby może się tam wybrać, tyle że jesteśmy spłukani, nie wiem może poproszę rodziców o pomoc. Z drugiej strony klinika w Bohuminie to też ponoć jedni z lepszych specjalistów, chyba że ten akurat temat to nie do końca ich bajka.