Nie już bawimy mamy 10 4 dziewczynki i 6 chłopczyków(był 7 ale [*]) dochodzę do siebie i padam na twarz. Jedna maleńka bardzo słaba więc jakby cała radość gdzieś uciekła i jakoś nie do końca umiem sie cieszyć ale takie mam widoczki Obrazek został zmniejszony. Obrazek został zmniejszony.
Myślałam czy tu napisać czy lepiej w dziale hodowli jeżeli mod uzna ze lepiej przenieśc to prosze .Mam nadzieje że może komuś pomoże nasze doświadczenie . Niestety okazało się, że mamy zachłystowe zapalenie płuc Tak odeszła malutka a w godzinę po zaczął słabnąć piesek i ciężko oddychać .Nigdy nie miałam takiego przypadku . Suczka zachłysneła sie pijąc łapczywie mleko z cycusia w pierwszej dobie i kilka razy zwróciła mleko nosem . Piesek raz zwrócił mleczko myślałam ze sie przejadł Dziasiaj rano zaczęła słabnać dziewczynka i już jej nie ma . Walczymy o pieska , dostał glukozę i antybiotyk , ale szanse mamy niewielkie trzymajcie . Pozostało tylko sie modlić