Tak do tej pory raczej się wstrzymywałem aby pisać o tym ale teraz to już postanowione
- Od jutra będziemy pełnili funkcje domu tymczasowego i przyjeżdża do nas Lama.
http://www.glosemzwierzat.pl/?page_id=19865 Jesteśmy już po spotkaniu zapoznawczym psów i wszystko jest ok

Więc jutro przyjeżdża wolontariuszka FGZ z Lamą, która jak nie będzie jakiś niespodziewanych przeszkód zostaje u nas
Sprawa DT była u nas długa - objechaliśmy dwa przytuliska (1. Dopiewo 2. Łęczyca) z czego prawie żaden nie zgadział się z Ziomikiem tylko jedyna Czarusia
http://www.glosemzwierzat.pl/?page_id=8983 (kochane psisko)
Ale jakoś co do Czarki nie byliśmy pewni (temat był otwarty). Potem pojechaliśmy do kolejnego przytuliska - wszyscy kandydaci do ludzi to

a do Ziomka

. Zasumuceni wróciliśmy do domu.
Pewnogo dnia (niedługo po wizicie w Łęczycy) zadzwoniła do nas wolontariuszka i powiedziała, że ma dla nas idealną kandydatkę - Lamę, która przebywa w klinice na kwarantanie po sterylce. No dalej wizyta zapoznawcza..............
PS> Jednocześnie chciałbym zachęcić do przeglądania stronki FGZ, te psiaki są bardzo kochane tylko wymagają poświęcenia uwagi. Im dłużej są w schroniskach tymbardziej ich psychika jest zniszczona

. W takich mały przytuliskach gminnych psiaki mają przynajmniej bardziej indywidualną opiekę (jak się można domyślić sprowadza się to do mojej sondy

)
pozdrowionka
