ORLANDO Stoplandia

przez **meggy** » 2010-12-16, 22:05

No nie wiem ,jeszcze byś się mogła zdziwić :lol:

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-17, 18:29

Meggy, wiem co mówię :lol:

On ma czasami wyjątkowo buraczane zachowania :->

przez **nika** » 2010-12-17, 19:21

Rayla napisał(a):On ma czasami wyjątkowo buraczane zachowania

A myślisz, że nasze nie mają :mrgreen:

My nadal Biszofanki :-P

przez **kerovynn** » 2010-12-17, 19:39

Rayla napisał(a):Meggy, wiem co mówię On ma czasami wyjątkowo buraczane zachowania

A ile razy wróciłaś do domu z piaskiem w zębach i trawą w nosie?? :-D

Ile szłaś miejskim chodnikiem w spodniach uwalanych do kolan w błocie?? Bo mnie się to zdarzało z moją "dystyngowaną" piecuchowatą Esławą :lol:

przez **Leszczyna** » 2010-12-17, 19:52

Paula a może moja piątka 8-)

Pamiętaj że wśród tej piątki są Biszowate geny :lol:

Co prawda teraz trochę uśpione ,,błogosławionym stanem,, ale pewnie już wkrótce wszystko wróci do normy i znowu będzie tajfun i pozostałe cztery trąby powietrzne :lol:

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-18, 21:45

Od czego zacząć...? Nie raz wracałam do domu (i to nie przez las) uwalana błotem - łącznie z twarzą, ale o tym dowiadywałam się dopiero po powrocie patrząc w lustro. Mnie nie przeszkadza, że łażę utytłana w błocie, ślinie, kłakach ;-)

A dlaczego to nie będę rozwijać :lol:

Nie wiem czy Wasze Futra : gryzą w łydki, kradną WSZYSTKO co wystaje chociaż o milimetr z kieszonek, wskakują na plecy waląc kagańcem (przykład z dziś) gdy pochylacie się by pozbierać połamane gałązki by uwić z nich potem choinkę, wkładają Wam głowę między stopy, co może skutkować wybitymi zębami, kradną czapki z głowy... i może na tym poprzestanę, bo nam, jak to ujęła Majszczurkowa, medialność :lol:

spadnie.

przez **Cefreud** » 2010-12-19, 00:06

a wychodziłaś kiedyś rano z rowu ubrana w garsonkę i wymiotująca? Bo jak Freudzik nie wychamował i mnie w bebech rabnął w efekcie czego najpierw wpadłam do rowu, potem puściłam pawia a finalnie wylądowałm na ortopedi ciąć łąkotkę to sąsiedzi patrzyli z politowaniem-6 rano a pijana po rowach się tarza...

przez **nika** » 2010-12-19, 00:27

przez **Vanilla Sky** » 2010-12-19, 02:18

Biszkopcik - jesteś cudowny!! :lol:

przez **Hekate** » 2010-12-19, 10:08

Rayla napisał(a): i może na tym poprzestanę, bo nam, jak to ujęła Majszczurkowa, medialność spadnie.

teraz to tymbardziej nie spadnie czekając na kolejne numery Bisza :mrgreen:

szkoda tylko że kosztem biednej pańci :roll:

przez **Boyowa** » 2010-12-19, 13:12

Matko ale się uśmiałam :lol:

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-19, 15:34

Cieszcie się, cieszcie :-P

Pani Freudzikowa, głębokie wyrazy współczucia. Freud jest Mistrzem 8-)

W rowie nie wylądowałam nigdy. Może dlatego, że nie dane mi nosić garsonek ;-)

przez **Cefreud** » 2010-12-19, 16:37

sprzataczka która szła do pracy zobaczyła najpierw mnie wypełzającą na czworakach z tego rowu a dopiero po chwili tego duzego co się go ludzie boją a on taki sympatyczny....

przez **Leszczyna** » 2010-12-19, 22:51

No o utytłaniu to ja cosik wiem :lol:

Jak Rasti był młodziutka to miała cholernie wpieniającą mnie przypadłość nawiewania z podwórka jak wyjeżdżałam samochodem do pracy ;-)

Ja otwieram bramę wchodzę do auta a ona myk ;-)

Ja oczywiście ustrojona jak struś w Boże Ciało, garsoneczka, spódniczka wąska kozaczki na WYYYSOKICH szpilkach, makijaż , fryzura - wszystko na swoim miejscu...I za nią w te pędy na pole w te ziemniaki sąsiadowi, w glinę w błoto w tych lakierowanych NOWYCH kozaczkach. A ona w ganianego się ze mną bawi w tym polu :evil:

A ja już do pracy spóźniona :evil:

Myślałam wtedy że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok siebie :evil:

Ale teraz się śmieję z tego ;-)

Musiałam śmiesznie wyglądać w tym polu jak tak latałam za nią że ma do domu wracać :mrgreen:

Jak ktoś mnie obserwował to miał pewnie niezły ubaw ;-)

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-21, 11:21

Zaczyna mi się Biszo-topic coraz bardziej podobać ;-)

Leszczynko, musiałaś pociesznie wyglądać :lol:

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-21, 18:01

Znalazł g****o... :-x

Fuuuuuuuj....... Przez najbliższe 5 dni będzie spał sam.

Dużo fot z dedykacją dla TŻ ;-)

Mam cztery motorki, jak krowa żołądki.

Obrazek został zmniejszony.

Teeeree szuram!

Obrazek został zmniejszony.

I jak ja mam przytyć? No jak?

Obrazek został zmniejszony.

Biedna małpka nie daje rady ogarnąć...

Obrazek został zmniejszony.

Biszon-Małpiszon-Śledziszon

Obrazek został zmniejszony.

Bryk, bryk!

Obrazek został zmniejszony.

Kto mi podskoczy? :->

Obrazek został zmniejszony.

On ma takie zrywy, że aż boli.

Obrazek został zmniejszony.

Życzymy wszystkim Wesołych Świąt, słodyczy, radości, miłości, lukrowanych pierniczków, patysiów, misiów, ptysiów, dobroci, radości, samoświadomości, błogości, wytrwałości, mnogości, zapsienia, dopsienia :->

oraz zdrowia cennego i pożądanego.
Paula & Bisz
Pozdrówki!

przez **nika** » 2010-12-21, 18:05

To Bisz z takiej warstwy śniegu potrafi coś wykopać?
Ten pies mnie zadziwia :mrgreen:

przez **Hekate** » 2010-12-21, 21:31

Bisz mega brykacz :mrgreen:

lubię go, normalnie uwielbiam :mrgreen:

przez **PaniBisiowa** » 2010-12-21, 21:35

Nika, może nie wygrzebie, ale trolle jak śmieciły tak śmiecą, zwłaszcza zaraz po wejściu do lasu. Gdy idziemy przez wieś czasami to śmieci leżą, np. stare bułki w foliowych woreczkach. Dodatkowo zbliżają się święta itp. więc wolę nie ryzykować :-P