przez AniaRe » 2010-03-12, 16:07
Słuchajcie, mamy z Hanią pewne obserwacje i przemyślenia dotyczące Zoji.
Tfu...tfu...tfu...
Wydaje sie nam , ze prawdziwe okazało się to 10% z diagnozy, które mówiło, ze to może uraz.
Zoja czuje się coraz lepiej, biega i ...obciąża te chorą łape!!! Leciutko ale...
Od dłuższego czasu nie boli jej ta łapa, nie musiałysmy podawac żadnych leków.
Nigdy nie będzie normalnie biegała na 4 łapach - ma tę łape wykrzywioną i skrzywiony kręgosłup, ale czuje się coraz lepiej, pomimo zaawansowanego wieku ma doskonały humor, jest wesołym, pogodnym kochającym psem
Boimy się cieszyć, niech tak zostanie tylko...
Na razie sie zastanawiamy, czy badac ją dalej, czy dac jej po prostu być i dochodzic do zdrowia tak, jak się to dzieje teraz..
No i w związku z tym nasze przemyślenia:
Bardzo chcemy, żeby Zojka została juz u nas, nawet, jesli nadawałaby się do adopcji. I nie chcemy, żeby było tak, że my mamy dzięki forum tak genialnego psa i jeszcze bierzemy pieniądze na jego utrzymanie.
Wobec tego juz od marca nie będziemy rozliczać jej wyżywienia, a kasa, która jest u nas z rozliczenia karmy (wyliczenie w wątku Skarpety) , bedzie do rozliczenia pobytem jakiejs innej forumowej "biedy", być może Punia/Atena, moze inny pies bedzie potrzebował naszej pomocy.
Do Was zwrócimy się o pomoc tylko w ostateczności, gdyby Zoja potrzebowała jakiego szczególnego leczenia a my nie miałybyśmy możliwości same tego sfinansować.
Czy to rozwiązanie jest dla Was do zaakceptowania?