Tak szybko sie zwineliście, ze nie zobaczyłam ani jednego berna!!!! Lusior I ZwMł. Ze względu ogon aspirujacy do wysokości berna niestety przegrał porównanie Teraz reszta tygodnia- wakaacjeeee - Barbel regularnie sie moczy w jeziorze, lusior jest elegancki i nawet pazurka osobiścienie wsadza w mokre za to chodzi z oszczanym brzuchem fuuuj
Dziękuję za gratulacje. Mimo niewielkiej stawki ta wygrana bardzo mnie cieszy, bo konkurentka wcale niezgorsza. Sędzia rzeczywiście bardzo skrupulatny i rzetelny. Miło było spotkać Kamila z Jantarem - wielkim psem
Kopiuję z dogomanii : Niestety na ringu 11 miał miejsce bardzo niemiły incydent - mianowicie sędzina p. Magdalena Świętoń została pogryziona dosyć dotkliwie w twarz (policzek) przez sędziowanego psa: Płochacz niemiecki DIZEL Z GRODZISKICH BORÓW.