dziś łapiemy oddech po wystawowym stresie: pełna łapowa synchronizacja i węszenie szpotlok prawie jak macho no i mój Wybitnie Uparty jak zwykle coś przeżuwa
Ale śliczniaki!!!!! Drixiu jest piękny i tak dostojnie wygląda Anusiu już nie możemy się doczekać grilla w Goczałkowicach, oby pogoda się poprawiła. Czas pobiegać w łęgu
serdecznie dziękujemy za gratulacje, za trzymanie kciuków i za wszystkie dobre słowa zakręcona jestem dalej jak chiński termos - bo to wszystko nowe dla nas jestem dumna z Ozika że dzielnie zniósł wystawowy zamęt ...
Gratulacje wielkie! bardzo miło było poznać. Ja niestety nie miałam czasu ani głowy pogadać - mieszanina psa i 3 dzieci w wieku 6,7,8 lat nie pozostawia wiele możliwości.
to my się przypomnimy, mokre kury ogrodowe ... nie wiem gdzie Ozio chciał Drixowi tą piłeczkę wsadzić cosik się Drix kurczy fiu-bździu w głowie Ozio ma nowe 'łóżeczko'