No, jak się zbierze do kupy wszystkie te informacje, to nie jest za różowo.
Głos młody, to może na żarty mu się zebrało.  Albo na złośliwości - mam i nie oddam.  Magda pisze, że dzwonił ze stacjonarnego, ale z jakiego by nie dzwonił, to na pewno ma funkcję "oddzwoń", z której kto jak kto, ale młody umiałby skorzystać, jakby chciał.
Kurcze!  Ale drań!
Może mu Kupel ucieknie... 
