Ja jestem jak najbardziej za jakimikolwiek spotkaniami 
  
 
A jeżeli chodzi o spotkanie podkrakowskie to ja niestety na takie dalekie spotkania sie nie piszę..gdyż mobilną osobą jeszce nie jestem wiec mogę polegać tylko na dobrych chęciach rodziców aby mnie gdzieś podrzucili.. Do Pogwizdowa mam bliziutko to nawet autobusem podjadę.. A zabawa wczoraj była przednia 

  Moje psisko najpierw niewiedziało co sie dzieje 

  musiało poznaczyć teren 

  a szalona Dolli miała ochotę na zabawę...ale potem sie rozkrecił.. ale to chyba tylko dzieki Dolli bo jest ona naprawde niesamowita 
  
 takie diabełek w skórze  berna 
  
 zaczepna, docierna i niesamowicie rozbrykana( w pozytywnych słów znaczeniu 

 ) a bernów w mojej okolicy też dużo... tyle że brak ich na forum 

 ale spróbuje to zmienić 
