przez Busola » 2008-04-05, 09:46
dzisiaj gorzej, coraz więcej objawów neurologicznych
mannitol nie działa. lista leków jest mocno ograniczona, więc innej nadzieji nie ma.
Koja jest mało świadoma, czasem mimo że siedzę przy niej dłuższy czas otwiera oczy i merda ogonem jakby mnie dawno nie widziała, czasem patrzy na mnie jakby mnie nie poznawała, takie skrajności. Leżąc wywija oczkami - to pierwsze objawy zbliżającej sie śpiączki mocznicowej.
Nie je i nie pije, często stoi przy drzwiach patrząc przez szybkę na świat jakby marzyła o spacerku.
Wczoraj USG wykonał inny wet-chirurg i również nie znalazł drugiej nerki
W nocy jeszcze wlewaliśmy w nią płyny, rano o 5 też,
dla formalności Marek pojechał z Koją na badanie krwi, ale po objawach widać że wyniki pocieszające nie będą