Hurrrraaa!!! Dziś odebraliśmy nasze Maleństwo Piracik grzecznie spędzil cała <tylko 30 minutową > podróż na moich kolankach, poźniej poznał swoją nową koleżankę hmmm chyba się polubili zwiedził swój nowy domek, trochę posiusiał ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zjadł całą kolacyjkę i zasnoł
O, Piratek już w swoim domku Super! Niech mu się tu żyje szczęśliwie Wygląda ślicznie i z opisu wynika, że jest bardzo grzeczny - świetnie (poczekajcie aż poczuje się całkiem u siebie ) I ma fajną starszą siostrę Ogólnie można powiedzieć - GRATULACJE
Przepiękny Panienka również Na zdjęciach taki grzeczniutki Pamiętam Baksiu tez był grzeczniutki i do rany przyłóż, do momentu gdy się na dobre rozgościł Ale one i tak sa wszystkei kochane, nawet jak "trochę" łobuzują Niech się Piracik chowa w zdrowiu i szczęściu
Oj tak, Agnieszka nie mogła się doczekać i odebrała Pirata wcześniej niż pierwsze ustalenia.
A tu Pirat rano, zupełnie nieświadomy, że wieczorem będzie juz zupełnie gdzie indziej mama udziela ostatniej reprymendy.
zabawa w domu
podejm sobie trochę, bo nie wiadomo jak bedzie....
Piraciątko śliczne , nie dziwię się Agnieszce że nie mogła się doczekać żeby mieć go w domu. A my już się cieszymy na kolejnego uczestnika 3miejskich spotkanek Witaj NOWY GDAŃSZCZANINIE
Pirat super!
W ogóle cały miot super!
Nie na darmo Pirat jest Szczęściarzem, ma tak absolutnie rozkochaną w sobie pańcię, że tylko patrzeć, jak wyrośnie na prawdziwego berneńskiego macho! Jak na pirata przystało
Piracik już zaczyna czuć się jak u siebie a jak Astry niema w pobliżu to już wogle ciągle szaleje, szczeka i gryzie wszystko co się napatoczy a najfajniejsze to sa roślinki i kable, o tak jeszcze kilka fotek z dzisiejszej socjalizacji