Pozdrowiam Cię droga Magdo i tež Frodka, ktorego postawilas na nogi!  

 Na pewno cięžko to bylo, jestes bohaterską mamusią 

 Tango juž socjalizowal się, bardzo pomogly Twoje księgi, tylko na dužych psow szczeka i na podpitych panow  

. Zbierając grzyby, nazbieral duzho kleszczy, ale nic się nie stalo, može krople pomogly, w zeszlym roku byl tylko z oszeinikiem Foresta i zachorowal na nie wiadomy wirus, ale prędko wyzdrowial.
Buzki dla Was obydwu!  
