Dziękuję, dziewczyny, tak zrobię!
Wczoraj Hektor wyspał się jak świniak i nagle po południu "to coś" odpuściło. U Rehabilitatntki bawił się jak szczeniak. Stwierdziła słabsze odruchy neurologiczne w lewej tylnej łapie - ale znów -nie na tyle słabsze żeby to było jednoznaczne. No ale możliwe że to coś od str. neurologicznej. Więc-może rezonans..
No i słabe mięśnie, ale przednie łapy po operacji ok, prosto stawia, ładnie się kładzie..Potwierdziła dobrą opinię o dr. Niedzielskim i zaproponowała że opracuje serię zabiegów wzmacniających, z akupunkturą włącznie i będziemy patrzeć-czy działa?
Dziś po spacerze (człap człap siad, człap człap) Heki zwinął się na łóżku i popiskiwał. Znów jest gorzej, no i nie je!!!! Mój łakomy smok!
O 11stej jedziemy do dr. Niedzielskiego-niech ratuje tak na teraz. Płyty z RTG mam, muszę jakoś elegancko poprosić o wyniki krwi bo nie dostałam do ręki i jeszcze dziś wyślę do dr. Novaka!
Dziękuję Wam bardzo! Będę próbowała wszystkiego i jeśli trzeba pojadę do Czech, oby tylko wiadomo było CO to jest.
Co to jest karpiowaty grzbiet??! Tak to właśnie wygląda!