Bibi jest świetna! i trafila do naprawde wspaniałego domu - miałam miłą okazję poznać nową właścicielkę Sani za to chwyta za serce, bo to taka słodka panienka
trzymam kciuki za maluchy! Niech rosną duże, mądre, zdrowe i okrąglutkie na pocieche nowym właścicielom
Trochę synusia w zeszły weekend byliśmy na ćwiczeniach z naszą OSP i mieliśmy okazję sprawdzić się w specjalnie przygotowanej dla nas symulacji ... udało się, człowiek odnaleziony to jest nasz mały, osobisty sukces ponieważ nie wiedziałam czy po kilku godzinach poszukiwań motywacja synusia będzie dalej na tyle duża, żeby pokazał mi, że tam, gdzieś schowany jest człowiek. Nie dość, że znalazł to jeszcze pięknie oznaczył (czym bardzo mnie zaskoczył ) także wielkimi krokami zbliżamy się do egzaminu
zdjęcia mam niestety z ćwiczeń na gruzach, i to też bardzo słabej jakości Obrazek został zmniejszony.
Ależ z Goyana pracuś pierwsza klasa! I bardzo dobrze, ze nie jakies tam obidjensy, posłuszenstwo czy inne babskie zajęcia. Prawdzwy mężczyzna, musi miec prawdziwie męskie zadania!
Oj nadszedł czas na odkurzenie pajęczyny w Lusionkowej galerii, bo ostatnimi czasy duuuuużo się działo
Zacznę od synusia w połowie czerwca braliśmy udział I Zgrupowaniu Zespołów Poszukiwawczo-Ratowniczych. Był to ostatni moment na podszlifowanie umiejętności ratowniczych i uzupełnienie wiedzy przed naszym pierwszym poważnym sprawdzianem. I udało się Goyan zdał egzamin terenowy kl. 0 na psa poszukiwawczego. Jest to wstęp do egzaminu kl. 1, do którego chcemy podejść za 2 mce i jeśli uda się go zdać równie dobrze to wtedy już oficjalnie będziemy mogli brać udział w akcjach poszukiwawczych
Goyan na zgrupowaniu i treningu po egzaminie
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
I jeszcze raz synuś
Obrazek został zmniejszony.
Kilka dni po zgrupowaniu brałyśmy udział z dziewczynami (Kessi i Tammi), jak co roku w obozie Psich Ratowników:
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
A pomiędzy obozowymi zajęciami, kiedy dziewczyny odpoczywały, ja biegałam na mizianie do 11stki małych kuleczek, które również przyjechały na obóz
Obrazek został zmniejszony.
Kilka nieprzespanych nocy, długie rozmowy ze wszystkimi dookoła, szybkie przygotowanie .... i decyzja została podjęta Jedna z tych kuleczek zamieszkała z nami
Nowy Lusionkowy domownik - Oshi - w rodzinnym domu zwany Koszmarkiem
Obrazek został zmniejszony.
Były momenty, że bałam się zmiany rasy ale po kilku dniach spędzonych razem jestem w tym małym łobuzie zakochana na amen
Marta możesz być dumna z synusia :) Trzymam kciuki za kolejny egzamin- gdybym była w opałach wypatrywałabym takiego ratownika jak Goyan Koszmarek- "mini bernolek" cudny Żebyś tylko za bardzo się nie zakochała i nie zdradziła bernów na dobre!
Dzięki dziewczyny Jak na razie jestem z niego straaaaasznie zadowolona zaskakuje mnie coraz bardziej. Jest szybki, skoczny, bystry, cwany, odważny, inteligentny i straszliwie grzeczny Magda, Oshi pochodzi z hodowli GoodTrace. Rodzice to: Mangry's SECRET OF SEDUCTION i BUNT Motopies
Gratulacje Marta, gratulacje Goyan niesamowite pracusie podziwiam bardzo i pracę i umiejętności i chęci coby użytecznym być sukcesów życzę Oshi słodziak - aż się boję spytać jaki program "na życie" dla niego Pańcia ułożyła (Marta Ty wulkanem energii jesteś)