Moderator: Anirysova
BoBer napisał(a):Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…
Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…
Pozdrawiam
Wasz BoBer
Anna Rozalska napisał(a):U nas chłoniak wystąpił wcale nie po szczepionce kombinowanej tylko po Nobivacu(...)
Anna Rozalska napisał(a):Może wymyślą też szczepionkę 2-letnią na wśiekliznę.
Podanie szczepionki prowadzi do wytworzenia ochrony immunologicznej, potwierdzonej obecnością przeciwciał powyżej 0,5 IU/ml i reakcją obronną na sztuczne zakażenie, utrzymującej się przez okres:
1. psy, koty, owce, bydło: 36 miesięcy;
Aga-2 napisał(a):Podanie szczepionki prowadzi do wytworzenia ochrony immunologicznej, potwierdzonej obecnością przeciwciał powyżej 0,5 IU/ml i reakcją obronną na sztuczne zakażenie, utrzymującej się przez okres:
1. psy, koty, owce, bydło: 36 miesięcy;
Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…
Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…
Aga-2 napisał(a):Bober,
Czy stoisz na stanowisku, że żadna szczepionka czy o ludzka, czy dla zwierząt nie może wywołać reakcji niepożądanej?
Czy Twoim zdaniem koniecznością jest coroczne szczepienie psów p. wściekliźnie, jeśli producent wykazuje w informacji, że szczepionka działa do 36 miesięcy?
Jeśli Twoja odpowiedź na obydwa pytania brzmi "nie", to reprezentujemy takie samo stanowisko.
Wyjaśniam, że szczepimy corocznie psy p. wściekliźnie, bo takie jest rozporządzenie polskiego ustawodawcy. Koniec i kropka.
Piszesz o rasach, które wytwarzają mniej przeciwciał... Nic prostszego, jak pobrać krew, wysłać do laboratorium i sprawdzić poziom. Jeśli jest zbyt niski, to doszczepić.
Każdy organizm reaguje inaczej, nawet w obrębie jednej rasy mogą się zdarzyć odstępstwa.
Odnośnie Scapy, bo widzę, że bardzo Ci on leży na sercu to ja nie mam informacji, żeby sekcja została zlecona, ale myślałam, że albo Ty masz taką wiedzę, albo też przepisy w Niemczech czy Finlandii są tak skonstruowane, że nakładają obowiązek na właściciela, żeby sekcję wykonać w przypadku każdego przypadku śmierci psa - czy to samoistnej, czy przez eutanazję pod warunkiem że nie jest szczeniakiem ani weteranem. Takie można było odnieść wrażenie po przeczytaniu Twojego wpisu:Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…
Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…
I wygląda na to, że wiesz również, jakie szczepionki dostał Scapa? Podziel się Boberze swoją wiedzą, bardzo proszę
BoBer napisał(a):Aga-2 napisał(a):Bober,
Czy stoisz na stanowisku, że żadna szczepionka czy o ludzka, czy dla zwierząt nie może wywołać reakcji niepożądanej?
Czy Twoim zdaniem koniecznością jest coroczne szczepienie psów p. wściekliźnie, jeśli producent wykazuje w informacji, że szczepionka działa do 36 miesięcy?
Jeśli Twoja odpowiedź na obydwa pytania brzmi "nie", to reprezentujemy takie samo stanowisko.
Wyjaśniam, że szczepimy corocznie psy p. wściekliźnie, bo takie jest rozporządzenie polskiego ustawodawcy. Koniec i kropka.
Piszesz o rasach, które wytwarzają mniej przeciwciał... Nic prostszego, jak pobrać krew, wysłać do laboratorium i sprawdzić poziom. Jeśli jest zbyt niski, to doszczepić.
Każdy organizm reaguje inaczej, nawet w obrębie jednej rasy mogą się zdarzyć odstępstwa.
Odnośnie Scapy, bo widzę, że bardzo Ci on leży na sercu to ja nie mam informacji, żeby sekcja została zlecona, ale myślałam, że albo Ty masz taką wiedzę, albo też przepisy w Niemczech czy Finlandii są tak skonstruowane, że nakładają obowiązek na właściciela, żeby sekcję wykonać w przypadku każdego przypadku śmierci psa - czy to samoistnej, czy przez eutanazję pod warunkiem że nie jest szczeniakiem ani weteranem. Takie można było odnieść wrażenie po przeczytaniu Twojego wpisu:Jak to dobrze, że Scapa nie mieszkał w Polsce…,
nie podlegał prawu polskiemu…, tylko niemieckiemu i/lub fińskiemu…,
nie był szczeniakiem…, ani weteranem…
i wiadomo jaką szczepionką został zaszczepiony…
Ja chętnie poczekam kilka dni i przeczytam jaka opinię wydał patolog…
I wygląda na to, że wiesz również, jakie szczepionki dostał Scapa? Podziel się Boberze swoją wiedzą, bardzo proszę
Aga2 chciałbym Tobie odpowiedzieć, ale najnormalniej w świecie nie wiem o czym jest ten bełkot...
nie rozumiem go...
Pozdrawiam
Wasz BoBer
Powrót do - Przypadłości neurologiczne, padaczka, babeszjoza, borelioza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości