przez beta68 » 2012-01-04, 19:14
Moja koleżanka miała podobny problem. Poskutkowała duża ilośc ogłoszeń rozwieszonych gł. pod Marketami, koniecznie z wyraźnym podpisem, że tęsknia za psem dzieci. Po tygodniu zadzwonił do niej facet z sasiedniej wioski i beszczelnie powiedział, że przemyslał sprawę i postanowił zwróci jej psa ze wzgledu na dzieci (miał swoje też), a zrobił to pewnie dlatego, że bał się, że ktoś na niego doniesie z sąsiedztwa. Chyba dała jeszcze ogłoszenie do lokalnej gazety ze zdjęciem psa.
Życzę wytrwałości i znalezienia psiaka.