Moderator: Apcik
errato napisał(a):nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz tutaj dotarłam, mimo że w przelocie mignęło mi Wasze ogłoszenie w lecznicy, do której chodzimy z Bellą
przeczytałam Waszą historię od deski do deski i aż łza się w oku zakręciła. jesteście wspaniałymi ludźmi o wielkich sercach! Bary jest wielkim szczęściarzem, ale wierzę, że w życiu wszystko dzieje się "po coś" i pewnie dlatego Was wybrał
życzę wytrwałości w dążeniu do celu i końskiego zdrowia dla Barynia oraz pozdrawiam serdecznie, a jako że jesteśmy sąsiadami pozwolę sobie wyrazić nadzieję na jakieś lokalne spotkanie berneńskie jak tylko Bary będzie miał więcej sił. trzeba Wam wiedzieć, że moje suczydło należy do tych większych bernów (aktualnie jakieś 45 kg albo i więcej ) i powiem szczerze, że wolałabym nie narażać Barynia na spotkanie z takim czołgiem
Wydra napisał(a):A nie chcielibyście spotkać się się z nami w Boszkowie Było by fajnie poznać was osobiście
viewtopic.php?f=58&t=7687
stmichal napisał(a):W sobotę jedziemy do BOSZKOWA.
kerovynn napisał(a):To Bary zaszalał na gruncie towarzyskim .
Z ulgą i wielką radością zaglądam teraz do jego wątków
errato napisał(a):wczoraj ucięłam sobie małą pogawędkę nt. Barego z naszym wetem
a jak się ma nasz bohater?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości