Co do tej czystości..
Atena i Pola rzeczywiście lubią biel 

 Klusia jedynie ( co najwyżej !! 

 ) brudzi sobie skarpetki.
 
Ale, ale ....równowaga musi być i Ceri ( przez "k" 

 ) wyrabia normę. Jak jest sucho - pół biedy. Za to po deszczu ilekroć wraca z ogrodu wygląda jak siedem nieszczęść. Jest za to tak szczęśliwa, że nic nie mówię, nie "objeżdżam" jej, tylko biorę miotełkę i jak ten świstak omiatam bandytkę z błotka 
Karolina.... co do tej folii to kurka wodna niegłupi pomysł 

 Może wtedy moja mała bandziorka by trochę przystopowała. Normalnie podadzą mnie do TOZ-u 
