SKRĘT ŻOŁĄDKA

Moderator: Anirysova

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez P.P. » 2010-12-05, 01:07

iwona_k1 napisał(a):Dobrze wiedzieć ,że wzdęcie może nie wystąpić...Jaki czas minął od ostatniego karmienia?

W naszym przypadku około 20 - 30 minut .
Muszę jednak wspomnieć o okolicznościach .
Jedna z naszych suczek miała cieczkę .W naszej sforze prym wodzi Montaro ,Enzo na znak uległości często padał na plecy i w tej pozycji oddawał hołd " szefowi " .Enzo w tym okresie bardzo mocno stresował się sytuacją a ja nie miałem pojecia ,że to może doprowadzić do nieszczęścia .Moja niewiedza omal nie skończyła się tragedią :oops:
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez P.P. » 2010-12-05, 01:16

Dodam ,że skręt żołądka u naszego Enzo nastąpił po wieczornym posiłku / gotowane - ryż .drób i warzywa , napweno powodem nie bylo objedzenie ! / W lecznicy też nie wystąpiło wzdęcie i aby stwierdzić czy wlot do żołądka jest zamknięty ,próbowano wprowadzić sondę .Żołądek został wypłukany i nie było potrzeby jego rozcinania .
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Cefreud » 2010-12-05, 09:01

dobrze,ze masz takich wetow.Pisalam juz kiedys ze w polowie sierpnia bylam przekonana ze Freud ma skret.Brzuch byl miekki,ale pies zachowywal sie dziwnie.Nie to siadal ni wstawal,wypinal sie jak do robienia kupy potem padal na ziemie.Pojechalam do weta.W poczeklani tlum ludzi(15 sierpnia wiekszosc lecznic zamknieta), mowie do weta,ze mam podejrzenie skretu a on na to,ze brzuch miękki.Wpuscil nas jednak do gabinetu,wziel strzykawke i wlal psu na sile wode do pyska.Stwierdzil,ze jak pies pije to skretu nie ma...
Dal antybiotyk i pyralgine i kazal jechac do domu! Na drugi dzien poszlam do innego gabinetu na usg( na centralnej powiedzieli mi,ze jak psa boli to usg sie nie robi!),zrobilam usg i okazalo sie,ze to zapalenie woreczka.
Gdyby to faktycznie byl skret to przy takiej diagnostyce jaka otrzymalam do wieczora nie miala bym psa.Zdechł by praktycznie pod drzwiami weta...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez kreska » 2010-12-08, 11:58

a ja mam pytanie do tych z Was ktorzy mieli doswiadczenia ze skretem zoladka...czy dajecie swoim psom pieczywo :?: i czy tego dnia dostaly do jedzenia chociaz kawalek "buleczki"?

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Barbel » 2010-12-08, 13:23

iwona_k1 napisał(a):Śledziona pierwsza raczej się nie skręca.Wydaje mi się,że może lekarz nieprecyzyjnie się wyraził a śledziona u Twojej Małej była już zmieniona w efekcie skrętu żołądka

Iwonko- uwierz, skreca sie, (po urazie???)
Barbel 3 lata tamu miał skret sledziony, żoładek był na miejscu, a pies wcale nie spuchł. Jedyny objaw to były nagle napadowe bóle.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez iwona_k1 » 2010-12-08, 19:32

Hmm..napisałam raczej a nie nigdy i raczej w kontekście skrętu żołądka.Ni e twierdzę,że nigdy . ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez saba&mlis » 2010-12-08, 20:12

W watku Saby napisalam ze pieczywa nie dostaje, jak trafila do DT byla lekko zapasiona i miala nie najlepsze wyniki watrobowe, swiadczace o tym ze karmiona byla glownie chlebem czy kluchami. W zwiazku z tymmy bardzo pilnujemy diety. Niestety na spacerach nie zawsze sie to udaje i czasem cos sobie znajdzie jakies porzucone kanapki czy bulki dla kaczek w parku (fakt ze jak zdaze krzyknac fuj zanim polknie to wypluwa).
Dzis znalazlam w ogrodku kawalek bulki przy plocie, pewnie "dobrzy" sasiedzi podzucili zeby sie nie zmarnowalo.
Mysle wiec ze moze juz wczesniej to robili, ja czasem po powrocie z pracy dziwilam sie ze Saba(w ciagu dnia jest wypuszczana pare razy przez mojego ojca) wyglada jak by sie wlasnie najadla, teraz juz chyba wiem skad. Coprawda tego dnia co miala skret, bylam w domu i mialam ja na oku.
kreska napisał(a):a ja mam pytanie do tych z Was ktorzy mieli doswiadczenia ze skretem zoladka...czy dajecie swoim psom pieczywo :?: i czy tego dnia dostaly do jedzenia chociaz kawalek "buleczki"?
pozdr

Jeszcze dodam ze moj Bonicho, generalnie niejadek (z wielkiej laski jedynie suche namoczone i popawine serkiem czy kielbaska raczyl zjadac), bardzo lubil chleb i zeby sie nie zaglodzil czesto dostawal wieczorem kromke chleba z maslem. Nigdy nie mial zadnych klopotow z zoladkiem
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Czela » 2010-12-08, 21:30

Poniewaz roznie karmimy nasze psy, chodzi mi o to, czy miska na stojaku czy na podlodze.
Jak to sie ma do skretu zaladka.
Moze wlasciciele psiakow, ktore spotkalo to nieszczescie, napisza o tym.
Pozwolilo by to, na wyciagniecie wnioskow i pomoc naszym psiakom, zeby jak najbardziej
zminimalizowac powstanie skretu.
Avatar użytkownika
Czela
 
Posty: 582
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-11, 14:28
psy: Irko* Appek, Bolto*, Bero* i Falk* (BPP)Rubin Land

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez nika » 2010-12-08, 21:38

A tutaj jest napisane, że miski mają być na podłodze: http://www.vetopedia.pl/article57-1-Skret_zoladka.html
W innych źródłach znowu, że na stojaku, no i bądź tu mądry ... :-/
Ostatnio edytowano 2010-12-08, 23:09 przez nika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Czela » 2010-12-08, 22:51

Dlatego moze z przezyc na wlasnej skorze dowiemy sie wiecej.
Avatar użytkownika
Czela
 
Posty: 582
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-11, 14:28
psy: Irko* Appek, Bolto*, Bero* i Falk* (BPP)Rubin Land

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez saba&mlis » 2010-12-08, 23:12

Mialam dwa berny oba jadly na stojaku, bo tak mi sie wydawalo ze jest lepiej(choc Sabci obnizylismy troche po przeczytaniu sprzecznych opini). Bonichowi to nie szkodzilo, Saba dostala skretu, ale czy stojak mial z tym cos wpolnego ???? Im wiecej wiem tym jestem ...
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Roxanka » 2010-12-09, 21:10

Roxa całe życie ma miski na stojaku. Wszystko jest ok.
Też czytałam różne opinie i miałam dylemat jak być powinno.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Cefreud » 2010-12-10, 07:06

kwestia misek to jedno a mnie bardziej intereuje czy rodzaj podawanego pożywienia ma znaczenie.Nawet zastanawiałam sie czy by jakiejś ankiety nie zrobić ile psów z forum miało skręt a było karmione: barfem,gotowanym czy scuchym.Wiem,że wiele psów jest karmione cyklem mieszanym ale chodzi mi o ostatni posiłek przed skrętem
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Barbapapa » 2010-12-10, 09:31

A może ma znaczenie właśnie mieszany cykl. Pies umie trawić poprawnie pewne posiłki, a pewnych nie, zmiany karm, zmiany rodzaju posiłków, etc.. Nie wiem czy niewarto na wszelkie zależności zwrócić uwagę.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Busola » 2010-12-10, 09:53

ja spotkałam sie z opinią że żywienie suchą karmą (dobrą) stwarza mniejsze zagrożenie. Karma w żołądku pęcznieje powoli. Oczywiście trzeba zadbać by pies za dużo tuż po posiłku nie pił.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez nika » 2010-12-10, 10:00

Busola napisał(a):ja spotkałam sie z opinią że żywienie suchą karmą (dobrą) stwarza mniejsze zagrożenie. Karma w żołądku pęcznieje powoli. Oczywiście trzeba zadbać by pies za dużo tuż po posiłku nie pił.

To dlaczgo Saba miała w żołądku duzo sfermentowanej karmy? Może to jedzenie śniegu właśnie?
Trochę pokopałam w necie - część hodowców dodaje do suchej karmy olej, ponieważ rzekomo minimalizuje wytwarzanie się gazów. Czy też spotkaliście się z tą opinią?
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez saba&mlis » 2010-12-10, 13:41

Bonicho dostawal z olejem, ze wzgledu na sierscnic, nie wiedzilam o to ze moze minimalizowac wytwarzanie sie gazu. Bono jadl tylko suche, dlugo moczone(czesto posilek stal caly dzien) bo tak jadl przez pierwsze 5lat u poprzednich wlascicieli i nie chcialam tego zmieniac,(tylko czasem dostawal gotowane warzywa z naszej zupy bo lubil). Wiedzialam tez ze nie nalezy mieszac suchego z gotowanym, ale wiele osob z forum karmi przemiennie wiec przy Sabie tak zaczelam, zwlaszcza ze w domu tymczasowym tez tak jadla. Napewno nie przestawie jej na samo gotowane(brak czasu i czesto mozliwosci), wiec mam wybor miedzy mieszanym albo samym suchym.
Przed samym skretem Saba zjadla suche lekko namoczone ale bez zadnej okrasy (i tak jest zarlok wiec nic jej nie dodoawalam), tego dnia tak wypadlo ze miala dwa posilki suche. Generalnie Saba malo pije, ale wtedy lykala duzo sniegu, mogla sie wiec "zapowietrzyc". Wedlug weta najwieksze znaczenie ma sklonnosci osobnicze, zwrocil tez uwage ze Saba ma mocno rozsadzone zebra (byla sunia hodowlana, moze po ciazach?), wiec zoladek mial gdzie sie wiercic.
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Anirysova » 2010-12-10, 14:10

Czytałam kiedyś ciekawy artykuł, tylko teraz nie mogę go znaleźć, że robili badania w USA i wyszło, że na to który pies dostanie skrętu właściwie nie ma reguły, po prostu są predyspozycje osobnicze i tyle :-?
Duży wpływ może mieć stres, dlatego tam psy pracujące mają profilaktycznie przyszywane żołądki :roll:
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez Tess » 2010-12-10, 18:57

Nasz Czoperek był karmiony zamiennie - raz suche, raz gotowane. Zawsze co najmniej godzine przed spacerem i godzinę po. Skret miał miejsce w nocy ( ostatni posiłek był o 18-tej ). Ale u nas prawdopodobnie przyczyną był stres i nadmierne pobudzenie. Byli goscie, grill, Czoper bał sie jednego z gosci, a jednoczesnie miał ochote połasować. Z pieczywa dostawał co najwyżej skórki, a i to bardzo niewiele. Chleba w tresci zołądka nie było. Głównie ślina i...trawa. Niestety mimo przeprowadzonej gastropeksji jeszcze trzykrotnie doszło do rozszerzenia żołądka - przy czym Czopuś dostawał espumisan przed kazdym posiłkiem. Trzy razy po podaniu wegla, no-spy w zastrzykach, dodatkowej dawki espumisanu i masażu w okolicach żołądka udało się rozszerzenie " rozpędzić". Za czwartym razem serduszko nie wytrzymało. Od skrętu do odejścia minęły niecałe 3 miesiące. Teraz daję psom tylko sucha karmę dwa razy dziennie. Nie namaczam. Pilnuję, żeby NIC nie jadły jezeli sa podniecona ( goście, remonty itd. Wtedy dostaja po prostu kilka godzin przed spodziewanymi nerwowymi atrakcjami. Nie pozwalam łapczywie pić, ani jeść śniegu, nie pozwalam tez jeść trawy. Lubią chleb, więc od czasu do czasu dostana skórkę - jako przysmak i extra nagrodę. Ostatni posiłek dostają o 18-tej. Ostatni spacerek - około 21-szej. Skręt to wyjatkowe paskudztwo. W zasadzie nie do przewidzenia :evil:
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Re: SKRĘT ŻOŁĄDKA

Postprzez kreska » 2010-12-10, 20:06

Wedlug wiekszosci opracowan do czynnikow predysponujacych zalicza sie:
-Predyspozycje rasowa -głównie średnie i duże rasy (małe tez możliwe)
-Większa skłonność u psów rasowych
-Psy z wąską i głęboka klatką piersiową (dobermany, dogi niemieckie itd)
-Wzrost nasilenia przypadków wraz z wiekiem
-Jeden posiłek w ciągu dnia (szczególnie u dużych i średnich ras)
-Suche jedzenie (karmy gotowe), zawierające znaczny dodatek białka soi
-Wysiłek po posiłku (bieganie, skakanie)
-Psy bojaźliwe, reagujące mocno emocjonalnie
-Problemy związane z układem pokarmowym (częste wymioty, biegunki itd)
-Nieprawidłowości i wady przełyku (achalazja itp)
-Anomalie osobnicze (rozciągnięte więzadło żołądkowo- wątrobowe)
-Połykanie powietrza z różnej przyczyny (aerofagia)
-Płciowa (samce chorują częściej)
http://www.medwet.pl/index.php?option=c ... Itemid=122
w tym artykule wspomniane sa az 2 przypadki bernenczykow :roll:

W kwestii ustawienia misek czytalam artykul ze przeprowadzono badania (chyba w Stanach Z.)ze wysokie ustawienie "pod pyskiem" predysponuje do skretu zoladka, a podwyzszenie niewielkie, delikatnie ponad poziom podlogi ma jedynie na celu odciazenie stawow lokciowych u ras duzych :roll: dla mnie ma to sens bo biologicznie dla psa jedzenie z wyzszego poziomu nie jest naturalne :roll:
Wedlug m.inn. vetopedii :• stawianie miski NA ZIEMI, a NIE NA PODWYŻSZENIU - jest jednym z punktow zapobiegania skretowi.

artykul prof.Lechowskeigo o mitach w zywieniu...

1. Skład i rodzaj karmy są czynnikiem sprzyjającym powstawaniu skrętu żołądka
http://klubgoldena.com/index.php?option ... &Itemid=37
Badania przeprowadzone u zwierząt z predylekcją do powstawania tego zespołu jednoznacznie wykazały, że skład, a także rodzaj diety nie mają wpływu na powstawanie skrętu żołądka. Podstawowym czynnikiem jest predylekcja genetyczna. Skręt żołądka jest bezpośrednio związany z przyjęciem karmy, stąd też bierze się błędne przekonanie, że modyfikując jej skład czy też zmieniając rodzaj można zapobiec chorobie. Tak nie jest. Podstawowe znaczenie ma w tym przypadku higiena odżywiania, a także selekcja hodowlana.

Z powyzszego wynika ze w doborze repro nalezaloby brac pod uwage wystepowanie skretu zoladka :roll:

I badz tu czlowieku madry :roll: ale najwazniejsze zeby szybko reagowac i nie lekcewazyc objawow :!:

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5498
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu pokarmowego, zatrucia i alergie pokarmowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości