O rany, a ja z pasztetówką wyskoczyłam  

  a tu o urazoną męską dumę chodzi  
  nie dziwię się chłopakowi, że cierpi w milczeniu, ach to męskie ego  
  
 Hmmm... i jeszcze takie wymowne zdjęcie... Betel zszedł na drugi plan...  

qbav napisał(a): 
  
Będzie dobrze, niech tylko oswoi się z nową sytuacją, a głasków dla "pierworodnego"znaczy pierwowprowadzonego nigdy za wiele  
 Cieszcie się że Wam Betel po pościeli nie leje, bo w taki sposób moja kocica demonstruje swoje niezadowolenie z powodu dołączenia Grandy do naszego stada 
 btw. zdjęcia prze-pię-kne  
