No to już czas się chwalić. Borka bardzo dosłownie zrozumiała, że to jest taki miot dla mnie. W związku z tym urodziła sunię dla mnie no i jeszcze dla kogoś . To znaczy mamy dwie śliczne sunie. Borka chociaż wyglądała na grubą nie zwiodła mnie. Ja dobrze wiem jak wyglądała Borka gdy miała mieć więcej dzieci. Tutaj liczyłam na jakąś czwórkę . Okazało się, że są dwie śliczniutkie i cała masa wód płodowych.
Gratulacje Masz Halinko miot na zamówienie Borka jest bardzo precyzyjna, ale i tak zostawiła Ci możliwość wyboru. Tym razem nie będziesz musiała robić wiele zdjęć, ale czekamy choćby na te dwa z wielką niecierpliwością
My też dołączamy się z wielkimi gratulacjami! A może warto obie dziewczyny zostawić Niech się zdrowo chowają i dużo mleczka życzę i prosimy o foteczki Co ja piszę 4 cycuszki na jedną dziewczynę to na pewno głodne nie będą
Ostatnio edytowano 2010-02-14, 10:48 przez Leszczyna, łącznie edytowano 1 raz
O matko dopiero przeczytałam! Gratulacje Halinko Borka mądra kobieta jest skupiła się na jakości ,nie ilości jak te psy nas kochają no! pełne poświecenie
Dzięki za miłe słowa. Borka jak zwykle kochająca mamusia. Szczeniąt nie opuszcza na krok. A z porodem to było tak. Jako, że trochę już porodów wspólnych z Borką przeszliśmy. Były łatwiejsze i trudniejsze. Ten się zaczął i widzę, że raczej nie ma szansy na urodzenie samodzielne. Skurcze bardzo słabiutkie. Umówiliśmy się szybko na cesarkę i tak oto przyszły dziewczątka na świat. Sunie zdrowe i żywotne konkurencji żadnej nie miały. Teraz jako, że Borka jest mlekiem płynąca małe jedzą, jedzą, jedzą.....