Minęły dwa tygodnie Aluś podrósł i ma już swoje przyzwyczajenia.Dzięki pomysłowości pana ulubionym miejscem do leżenia jest parapet w kuchni . Cwaniak widzi całe podwórze i zadowolony obserwuje . No może gorzej z moim zadowoleniem , bo stale brudne szyby . Nie wiem jak u Was , ale u mnie w połowie listopada nadal są muchy Tak więc jęzor Alusia i muchy do kompletu i o czystej szybie zapomnij .Ale co tam ważne , ze psiak zadowolony
Aluś z naszą appenzellerka Albinką (krótko przed porodem) i kumpelkami entlebucherkami
Jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni z Alusia . Jest jeszcze młodziutki , ale już bardzo inteligentny . Jest spokojnym ,rozważnym pieskiem . Mozna by powiedzić , ze bardzo dorosłym jak na swój wiek . Kurcze ..bardzo sie cieszymy że go mamy jak i wszystkie pozostałe
Na wystawy mamy zamiar jeżdzić jak najwczesniej . Jak wiadomo appki niezbyt chetnie się wystawiają więc musimy zacząć wcześnie . Na razie nauka pokazywania ząbków , jajek .Spacer bardzo chetnie , a jakże ale jak gania po łące .Smyczka na dzień dzisiejszy nie jest jeszcze przyjacielem Alusia .. Ale pracujemy nad tym .
Aluś rośnie jak na drożdżach.I do tego jest straszną przylepą. Będę w lutym w Poznaniu więc proszę przekazać Alusiowi ,że ciocia przyjedzie i go wyściska