ja swoim bernom też nie smaruje niczym .Taka konserwacja jest potrzebna jak zauważymy jakieś niepokojące zmiany ,szorstkość ,nadmierna suchość ,pęknięcie. Ale ja zawsze jestem przeciwna podawaniu na zapas jakichkolwiek medykamentów ,suplementów itp.psom ,kotom i dzieciom
Zuzanda, a czy mogłabyś powiedzieć, czy do wycinania włosów pod łapkami potrzebne są jakieś specjalne nożyczki?? Chcę Beniowi powycinac sierść spomiędzy paluszków po raz pierwsyz i kompletnie nie wiem,jak się do tego zabrać - może jakieś fotki jak to powinno wyglądać?
mi się wydaje, że jedyne co może zaszkodzić psim łapom to sól wysypywana zimą na ulice. Dlatego po spacerach w mieście po prostu obmywam Mufce łapy. Nie stosuję żadnych kremów i innych takich. Gdybyśmy częściej chodziły na spacery ,,posolonymi" chodnikami to pewnie zainwestowałabym w buty dla suczy jednak w naszym codziennym otoczeniu soli nikt na ulice nie wysypuje (całe szczęście). Włosy pomiędzy paluchami wycinam swoimi nożyczkami do paznokci
My właściwie nic nie stosujemy poza wazeliną, jest w sklepach specjalny specyfik na psie łapy ale jak dla mnie to szkoda na to kasy. Gdy idziemy po mocno zasolonym chodniku gdy Lamia podnosi łapy to po prostu jej przecieram a w domu obmywam wodą. Włosy pomiędzy poduszkami systematycznie wycinamy aby nie zbierał się na nich lód.