Nic nie rób.
Młody zrozumie te sygnały, że stary pies nie życzy sobie zabawy z nim.
A niebawem jamnik też się przekona do młodego "szczyla".
Ów "agresywny odwet" tak naprawdę nie zrobi krzywdy młodemu, niezależnie jak bardzo groźne by ci się to wydawało. Zapewniam Cię.
Jamnik po prostu czuje, że oto pojawiła się konkurencja - młody silny pies - i czuje że ten "młokos" niebawem go "zdetronizuje". Taka jest naturalna kolej rzeczy.
Tak więc zawczasu robi co może to znaczy strofuje młodego.
Ale natury nie zmienisz.
Pozwól im samym ułożyć sobie własne relacje.
One co prawda w miarę upływu czasu będą się zmieniały.
Ale psy krzywdy sobie nie zrobią - jeśli Ty nie będziesz się wtrącać.
Musisz tylko zapewnić młodemu dużo ruchu i zabawy, bo jak mu będzie tego brakowało to tym bardziej będzie zaczepiał jamnika i tym bardziej staruszek będzie "agresywny".
Tak więc każdą wolną chwilę poświęcaj na zapewnienie ruchu swoim pieskom.
Ale nie tak że przez jedną godzinę na dobę szaleństwo na maxa a przez resztę czasu nic.
To musi być aktywność rozłożona jak najbardziej równomiernie przez cały dobowy okres aktywności psa.
Wtedy wszystko dobrze się ułoży.