Dysplazja

Moderator: Anirysova

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-01-16, 19:13

Problem polega na tym, że jestem spod Torunia - do Niedzielskiego kawał świata.
Mamy w Toruniu weta, który z Niedzielskim współpracował (i nadal okazjonalnie współpracuje), przy okazji dysplazji właśnie - kilka znajomych mi psów ze szkolenia wyprowadził z dysplazji z niezłym skutkiem - sęk w tym że to właśnie on pierwotnie ocenił, że A. ma dobre stawy.
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-16, 19:16

Nie chcę podważać opinii Twojego weterynarza... Może to nie jest dysplazja tylko efekt tego urazu :?:

Ja bym udała się do najbliższego specjalisty który zrobiłby dobre zdjęcie czyli w Twoim przypadku jest to

dr Waldemar Golec
Klinika Weterynaryjna, ul. Bnińska 40, 61-023 Poznań
tel. (0-61) 877-54-75

A no i witamy na forum :mrgreen:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Busola » 2009-01-16, 19:59

jesli Poznań za daleko , proponuję Bydgoszcz, klinika Centrum, dr Parzęcki, spec. ortopeda, rtg na miejscu
ul. Wł. Bełzy (numeru nie pamietam) 052 345 40 45
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dysplazja

Postprzez anula » 2009-01-16, 22:58

Hej, Arden o którym wecie mówisz? Ja jestem z Torunia. Tak naprawdę w Toruniu jest tylko jeden wet, do którego można mieć zaufanie. Jeśli to ten sam to polegałabym na jego opinii i obecny problem to wynik urazu. Jeśli masz ochotę to napisz do mnie na PW.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Dysplazja

Postprzez Ania Gd » 2009-01-17, 13:14

Bardzo się cieszę, że Natalia "czuwa" nad tym tematem; i bardzo mnie cieszy to co ona pisze;
bo to jest dokładnie to co sama bym napisała.
Dziękuję Natalia.

A teraz do Eweliny.
Potrafię zrozumieć Twoją odtrożność. Brawo że jesteś czujna.
Ale nie panikuj. Nie ma podstaw.
Stawy młodziutkiego berna są bardzo rozluźnione i jest to normalne w tej fazie rozwoju.
Stawy są tak rozluźnione, że nawet nieumiejętnie badając psa przy ustawieniu kończyny pod pewnym kątem można działając naprawdę niewielką siłą spowodować wyskoczenie stawu - a co dopiero w wyniku kontuzji.

Zrobiłaś prześwietlenie w wieku 5 m-cy i "dobry wet" określił stawy jako zdrowe. Świetnie.
To już ogromny sukces, bo przeważnie jest odwrotnie i weci usilnie wynajdują dysplazję u zdrowych psów.
Sunia zaliczyła kontuzję. No cóż, zdarzyło się. Trudno - już tego nie zmienisz.
Powiem Ci tylko, że niestety jeszcze długo będzie ją odczuwać ale jest młoda i to minie.

Dziwi mnie tylko, że wet na podstawie rtg stwierdził że stawy są zdrowe, natomiast do stwierdzenia dysplazji wystarczyło mu badanie "manualne". Ma "złote ręce" czy co ?

Ewelinka
uspokój się i przestań myśleć o dysplazji dopóki sunia nie skończy 15 m-cy, bo naprawdę jej tą dysplazję "wypatrzysz". (Jeśli (w co nie wierzę) ma dysplazję to w tym wieku i tak nic nie zrobisz).
Nie ma najmniejszego sensu robienie teraz ponownego rtg bo ta kontuzja na zdjęciach będzie wyglądała jak dysplazja.
Możesz wysłać pierwsze "zdrowe" zdjęcia do prof.Kopczewskiego do Gdańska do konsultacji.
Jeśli były dobrze zrobione (warunek bezwzględnie konieczny) to profesor Ci powie czy sunia ma dysplazję czy jej nie ma. Jeśli na tych zdjęciach nie ma dysplazji - to sunia jej nie ma i koniec. A może mieć wyłącznie zmiany "pourazowe".
Z Twojego postu zrozumiałam, że nie zamierzasz jej rozmnażać.
Przestań "wyolbrzymiać" dysplazję.
Nowotwory - to jest prawdziwy problem !!!!!!!

A teraz podsumowanie:
Do 15 m-ca podawaj jej Gelacan, Chondrocan albo Arthoflex (najlepiej naprzemiennie)
i koniecznie z b.dużą dawką witaminy C, min. 4 tabletki dziennie (na początku nawet 6 tabletek).
Wszystko będzie dobrze.
Zapytaj Natalię - ona Ci powie jak to bywa z tą dysplazją.
Głowa do góry.
Długie mi to wyszło - ale mam nadzieję, że doczytałaś do końca.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Dysplazja

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-17, 14:03

Przynajmniej tyle mogę zrobić. Niedawno sama byłam w podobnej sytuacji i szukałam pomocy u Was.. I ją dostałam :-) Za co jest bardzo wdzięczna :!:

Ostatnio miałam bardzo zażartą rozmowę na temat dysplazji i bólu jaki ona powoduje.
Dziewczyna zrobiła swojemu psu daroplastykę. Był to 14 miesięczny piesek, który nie miał objawów dysplazji. Tzn wg właścicielki dziwnie odstawiał łapę czasami. Ale nie kulał, był pełen energii, nie miał problemów ze wstawaniem itp... Zrobiła prześwietlenie ze względu na odstawianie łapy. No i oczywiście wyszła dysplazja, a weterynarz oceniający zdjęcie powiedizał że ten pies za miesiąc zacznie kuleć, a wkrótce potem przestanie chodzić. Przerażona dziewczyna zaczęła zastanawiać się - tpo czy daroplastyka. Zdecydowała się na daroplastykę. Pies jest miesiąc po operacji.
Byłam w szoku, że tak postąpiła - naraziła swojego psa na ryzyko nie powodzenia operacji :!: I nie dało jej się wytłumaczyć, że wet opisujący zdjęcie nie jest w stanie powiedzieć czy pies za miesiąc zacznie kuleć, czy nie.. On może ocenić tylko obecną sytuację i dać rokowania - które w tym przypadku, wg mnie były bardzo dobre - pies zupełnie sprawny, brak ograniczeń w ruchomości stawu, nigdy nie pojawiła się kulawizna, pięknie wymodelowane mięśnie - no rewelacja :!:
Mało tego - ta dziewczyna próbowała mi usilnie wmówić, że Galwin odczuwa ogromny ból, ale tego nie okazuje, bo pies z dysplazją zawsze czuje ból, no chyba że przejdzie daroplastykę albo inny podobnie drastyczny zabieg. I że ja traktując Galwina jak normalnego psa skazuje na jeszcze większy ból i doprowadzę do tego, ze będzie trzeba przeprowadzić amputację główek kości udowych itp tragiczne słowa.. Tyle osób Galwina widziało - powiedzcie, czy on wygląda na psa "cierpiącego" :?

No dobra, wyżaliłam się :roll: Ale tak mnie ta rozmowa zdenerwowała, że musiałam :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-01-17, 14:14

>Stawy młodziutkiego berna są bardzo rozluźnione i jest to normalne w tej fazie rozwoju.
>Stawy są tak rozluźnione, że nawet nieumiejętnie badając psa przy ustawieniu kończyny pod pewnym kątem można działając naprawdę niewielką siłą spowodować wyskoczenie stawu - a co dopiero w wyniku kontuzji.


Nie powiem, taka wiadomość mnie pociesza.
U Amber nie widzę kulawizny, może trochę dziwnie kręci zadem, jak chodzi - ale wydaje mi się że to normalne, dla mnie berny generalnie dziwnie chodzą ;) Na pewno nie dam pokroić psa który wyraźnie nie cierpi.
Jedyne co mnie martwi, to stawy skokowe - to, co wyszło następnego dnia po "poślizgu" i trwa do teraz - niunia pionizuje tylne łapy, szczególnie jedną, tak że niemal w ogóle nie widać kątowania - i coś jej w tej jednej łapie "strzela" przy chodzeniu :roll:

>Dziwi mnie tylko, że wet na podstawie rtg stwierdził że stawy są zdrowe, natomiast do stwierdzenia dysplazji wystarczyło mu badanie "manualne". Ma "złote ręce" czy co ?

Zaznaczam, że to było dwóch różnych wetów ;)

>Z Twojego postu zrozumiałam, że nie zamierzasz jej rozmnażać.

Zdecydowanie nie - to mix jest :lol:

>Do 15 m-ca podawaj jej Gelacan, Chondrocan albo Arthoflex (najlepiej naprzemiennie)
i koniecznie z b.dużą dawką witaminy C, min. 4 tabletki dziennie (na początku nawet 6 tabletek).


Nie wykluczam, że temat był już poruszany, ale...
Zdecydowałam się na chondrocan, bo w zestawieniu z gelacanem ma dużo więcej kolagenu, a poza tym nie ma tyle wapnia - o ile w chondrocanie na 1g proszku przypada 35 mg, to w gelacanie... 1404 mg - czy to nie za dużo? Mam psa na suchym, w tej chwili RC - wolałabym nie przegiąć... :roll:
A Caniviton? sprawdzał się u nas, przy pierwszym psie, duużo lepiej niż arthroflex...
Ostatnio edytowano 2009-01-17, 14:21 przez Arden, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-17, 14:20

A może zastanów się nad przejściem na inną karmę aniżeli Royal Canin :?: Jest to karma na której dysplastycy (przynajmniej Ci których ja znam) nie funkcjonują najlepiej. Pomyśl o jakiejś karmie niskobiałkowej.
A to czy nie jest to za dużo - o tym powinny powiedzieć badania krwi. Gelcan Fast jest podawany raczej po to by postawić psa na łapy lub wtedy gdy stan stawów jest bardzo zły, a na co dzień, profilaktycznie powinno się podawać Chondrocan. Przynajmniej taką ja mam wiedzę na temat preparatów Orling.
Koniecznie pamiętaj o witaminie C :!:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-17, 14:21

A i właśnie - czy robiłaś badania krwi :?: Profil kostny - czyli wapń, fosfor :?:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-01-17, 14:26

To jeszcze jedno pytanie - gelecan - jaki? bo jest kilka rodzajów...

Robiłam - wyszło wszystko w normie. Aczkolwiek to było przeszło miesiąc temu.

Jakąś konkretną karmę jesteś w stanie polecić..?
Trzymamy się RC póki co, bo ładnie się po nim załatwia, przy proplanie miała problemy żołądkowe, a np. eukanuba była niejadalna...
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez AT » 2009-01-17, 14:30

Natalia i Galwin napisał(a): Tyle osób Galwina widziało - powiedzcie, czy on wygląda na psa "cierpiącego" :?

Natalia ja widziałam jak Galwin cierpi :-P Galwin cierpi za każdym razem jak go bierzesz na smycz i nie pozwalasz za czymś pobiec - cierpi tak samo jak mój pies bez dysplazji. Nie raz były razem ,,uziemiane" w takich sytuacjach (jakiś konik na plaży czy coś w tym rodzaju ;-) ) i zawsze mają takie same nieszczęśliwe miny,że nie mogą za czyms pobiec :-P Wychodzi na to, że Galwin jest masochistą skoro bieganie sprawia mu ból a jednak robi to tak chętnie :lol: a ja myślałam, że Mufka jest psychicznie pokręcona ale w takim razie daleko jej do Galwina ;-) :lol:
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-01-17, 14:51

No trudno jest mi doradzać konkretną karmę, ja obecnie karmię Koebersem. Ale skoro wyniki badań krwi ma dobre, to zapewne RC służy :-)
Z Gelacanów masz do wyboru albo Fast albo Baby. Fast bym podawała raczej wtedy gdy się zdecydowanie pogorszy, Baby - ja nigdy nie podawałam, ale za pewne powinien być podawany cały czas. Ja bym pozostała przy Chondrocanie, a ten Fast podawała wtedy gdy pojawi się jakaś kulawizna.

No tak, Galwin wiecznie w tym sensie cierpi, bo on ciagle za "czymś" (jak mowa o wspólnych spacerach tym "czymś" jest ponętna pupa Dżoji albo Kontry) by biegał :roll: Masochista :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Dysplazja

Postprzez Ania Gd » 2009-01-17, 15:24

Arden napisał(a):U Amber nie widzę kulawizny, może trochę dziwnie kręci zadem, jak chodzi - ale wydaje mi się że to normalne, .....
Jedyne co mnie martwi, to stawy skokowe - to, co wyszło następnego dnia po "poślizgu" i trwa do teraz - niunia pionizuje tylne łapy, szczególnie jedną, tak że niemal w ogóle nie widać kątowania - i coś jej w tej jednej łapie "strzela" przy chodzeniu :roll:

Najprawdopodobniej Amber naciągnęła sobie ścięgno (być może nawet naderwała). Ale żaden zabieg chirurgiczny na to nie pomoże. Musi się "oszczędzać" aż samo się zrośnie.
I właśnie takie chodzenie na prostych sztywnych łapach zdaje się to idealnie potwierdzać.
Jej ścięgna są naprężone do granic możliwości z powodu intensywnego wzrostu i dlatego unika zginania aby dodatkowo ich nie naciągać.
Taki "proste" jakby sztywne tylne łapy psa są charakterystyczne dla typu budowy Bernów który ja nazywam "typ-Benardyn" (w przeciwieństwie do lekkiej budowy psów "typ-Border" (gdzieś o tym pisałam).
I właśnie te osobniki mają skłonności do bólów wzrostowych czy ostrzejszej formy jaką są młodzieńcze stany zapalne.
Niedobrze się stało że akurat w fazie intensywnego wzrostu przydarzyła jej się ta kontuzja.
W każdym razie nie podawaj jej żadnych środków przeciwbólowych, bo jak nie będzie czuła bólu to sobie już zupełnie pozrywa ścięgna.
Koniecznie podawaj jej tą wit.C - i się nie śmiej, że tak o tym mówię - właśnie wit. C łagodzi bóle wzrostowe a zarazem jest konieczna do przyswajania wapnia. Z kolei wapń jest teraz bardzo potrzebny do mineralizacji kości, żeby nieco szybciej "twardniały" i tak gwałtownie nie rosły. (Nie martw się - sunia urośnie tyle ile ma urosnąć ale będzie to postępowało ciut dłużej i łagodniej).
Wszystko co opisałaś utwierdza mnie w przekonaniu że to znowu tylko bóle wzrostowe a nie żadna dysplazja.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-01-17, 15:58

Obyś miała rację, że to nic poważniejszego.

Co do witaminy c - nie śmieję się - Amber dostawała dotąd vit. C jako ESTER C - 500mg w kapsulce - o ile jej to zwiększyć, na dzień? Przepraszam za może głupie pytania, ale wolę spytać kogoś kto już jakieś doświadczenie zgromadził niż eksperymentować na małej.

Nie zgadzałabym się tylko z tym "typem bernardyna" - ma 7 miesięcy a ma coś koło 25 kg... ;-) wydaje mi się mała w zestawieniu z bernami w tym wieku w ogóle, ale też od początku była drobniejsza od szczeniaków w miocie...

Środków przeciwbólowych nie podaję - bo, powtarzam, nie widzę, żeby ją coś faktycznie bolało, a wszystkie NLP są strasznie agresywne dla żołądka :roll:
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez Szam » 2009-01-17, 16:52

Moze Cortaflex z kwasem hiarulonowym?? Pieknie dziala na dysplastykow. Jest tez wesja z GAGami
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Dysplazja

Postprzez Ania Gd » 2009-01-17, 21:12

Arden napisał(a):Nie zgadzałabym się tylko z tym "typem bernardyna" - ma 7 miesięcy a ma coś koło 25 kg... ;-)

Ewelina - to nie o samą tylko wagę chodzi, to ma szersze spektrum.
Istotna jest linia grzbietu; kąt nachylenia zadu; kątowanie kończyn tylnych; kątowanie kończyn przednich ze szczególnym uwzględnieniem nachylenia łopatki i długości ramienia; - te elementy składają się na tzw. "ramę" psa i decydują o motoryce ruchu.
Łatwiej zrozumiesz o co mi chodzi jeśli zastosujemy pewne uproszczenie (choć pewnie znowu kilka osób zechce mnie za to zlinczować).
Przy najbliższej okazji przyjrzyj się jak porusza się "pracujący" border colie i odpowiedz sobie na pytanie czy bernardyn byłby w stanie poruszać się w taki sposób ?
Odpowiedź brzmi - NIE !
Właśnie ze względu na specyfikę swojej budowy (a nie tylko wagę).
Natomiast wśród Berneńczyków, część osobników ma właśnie taką "motorykę ruchu" jak Border Colie a część nigdy w życiu nie będzie w stanie tak się ruszać i to jest właśnie typ-Bernardyn.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-01-17, 21:40

Chyba rozumiem - poszłam po najmniejszej linii oporu i pierwszą różnicą między bernardynem a borderem, na jaką wpadłam, była różnica w gabarytach ;-) choć z pewnością "na żywo" miałabym i tak problem z rozróżnieniem tychże typów, tak "na oko". Niestety nigdy tak naprawdę nie fascynowały mnie berneńczyki jako takie, nie siedziałam w tym temacie, dopiero mała mnie uczy jakie mogą być kochane, i coraz częściej dostrzegam braki w swoich wiadomościach...

Ponowię pytanie o witaminę C - jeśli dotąd dostawała 500mg/dzień, to do ilu podnieść dawkę..?
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez Ania Gd » 2009-01-17, 23:21

Przez 2-3 tygodnie podawaj podwójną dawkę ale 1 kapsułkę rano a 1 wieczorem.
A potem wróć do 1 kapsułki, ale bardzo regularnie, staraj się nie zapominać o podawaniu.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Re: Dysplazja

Postprzez Arden » 2009-02-09, 16:16

Ania Gd napisał(a):Stawy młodziutkiego berna są bardzo rozluźnione i jest to normalne w tej fazie rozwoju.
Stawy są tak rozluźnione, że nawet nieumiejętnie badając psa przy ustawieniu kończyny pod pewnym kątem można działając naprawdę niewielką siłą spowodować wyskoczenie stawu - a co dopiero w wyniku kontuzji.
Pociągnę temat - jak bardzo rozluźnione?

Pytam, bo Ambi dziś na spacerze prawie przyprawiła mnie o zawał - wyskakuje jej kość z tylnego stawu. I to nie tylko tak, że czuć to, kiedy przyłoży się jej dłoń do biodra (a czuć), ale SŁYCHAĆ :shock:

Nie mam pojęcia co myśleć :roll: Mała nie ma żadnego z typowych objawów dysplazji, które przerabialiśmy u starszego psa. A tu nagle takie coś :-(
Avatar użytkownika
Arden
 
Posty: 89
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-16, 17:52
Lokalizacja: okolice Torunia
psy: Amber

Re: Dysplazja

Postprzez Ania Gd » 2009-02-09, 21:12

Arden
ale samoistne zwichnięcia stawów to nie jest normalne.
Ja napisałam o możliwości zwichnięcia stawu pod wpływem użytej siły.

Chcesz powiedzieć, że ona ze zwichniętym stawem jest w stanie jeszcze biegać ?
napisałaś: "wyskakuje jej kość z tylnego stawu" - ile razy to się stało ? jak kość wróciła na swoje miejsce ?

Jeśli tak jest faktycznie to koniecznie musi ją zbadać dobry ortopeda.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Choroby układu kostnego i aparatu ruchowego (stawy)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość