Dzięki  
 dzisiaj było chodzenie na smyczy:
Trey - normalnie do tego stworzony  

 on to nawet bez niej jak cień, furtka ok, piesek za płotem (czyt. mama  

 ) tylko zerknął - poprostu cud
Temari - ehem  

 , furtka bez problemu, ale mamunia  

 Boże jak ona się do tej siatki przylkeiła  

 , w końcu jakoś poszło, wchodzimy na pieskowy placyk - pierwsze co zrobiła to wlazła pod ścięty pień i się w "czymś" wytarzała (razem ze smyczą) na szczęście wyszła z drugiej strony  
 za to w obu przypadkach 'powrót do domu" - wszystko tylko nie to; no chyba że za zachętą
Trey to żarłok, i wszystkim sie zadowoli, a Maruś - parówka jest fajna, ale tylko pierwsze 5 kawałków, bo zabawki są ponad to  

 reszta sesji jutro
Asymetria napisał(a):Beatka śliczne są żałuję, że nie mogłam poznać Fionkowo-Azirkowych maluszków :( Ale mam nadzieje że na wystawach spotkam jakieś  
  
 
no ba!
a ja mam nardzeję że wcześniej wpadniesz w odwiedzinki - wszak szczenięta dopiero w kwietniu  
 kilka nowych fotek 
TurnesolTobiTreyToriTemarinarazie tylko tyle, polecam Trey'a z patyczkiem  

  i Marusia 
