Joka wczoraj skończyła 8 m-cy-na szkoleniu 2 dni temu 2 młode samce były nią wybitnie(!!!)zainteresowane(mówiąc bez ogródek te 2 podrostki w okresie dojrzewania-berneńczyk i ON-ek- bawiąc się z nią miały na myśli tylko jedno-SEX
) Zainteresowanie samców naszą dziewczynką obserwuję już od około 1,5 m-ca,ale na szkoleniu się wręcz wystraszyłam tym co chciał robić młody Bazyl
Wydawało mi się,że trochę za wcześnie na cieczkę u szwajcarki-to jeszcze taki glusiowaty dzieciak,ale z tego co przeczytałam w tym wątku,widzę,że to wcale nie zbyt wcześnie
Joka jakby od 2 dni bardziej osowiała,więcej śpi(ale jest gorąco
),ma jakby mniejszy apetyt(je wszystko co dostanie,ale nie domaga się tak jedzonka w porze posiłku ,jak do tej pory,dziś miska nawet nie została wylizana jak zwykle do czysta
,a wczoraj przespała 1 posiłek.
Częściej niż zwykle się wylizuje w wiadomym miejscu,które dokładnie zostało obejrzane(pod kątem ewentualnych ukaszeń owadów,stanów zapalnych,otarć)-żadnej wydzieliny ,jak dotąd nie zauważyliśmy,moze jakby leciutki obrzęk(ale nie wiem już czy to nie sugestia)
Czekamy co dalej-jutro mamy szkolenie-iść;nie iść ????