Baster, Kora, Atma - po raz kolejny ta godzina wybiła za szybko, zdecydowanie [ ' ]
Ada,
Twoja droga dopiero się zaczynała, a jakiś #$&*$%### (piiii...) zabawił się za kierownicą.

Bardzo współczuję właścicielom i hodowcom, i bardzo żałujemy, że ta Iskierka zgasła tak szybko...
Gdy wrócisz - świat jest okrągły,
- Obiegnij go jak najchyżej,
Im dalej będziesz ode mnie,
Tym bliżej będziesz, tym bliżej!.
Gdy wrócisz: nie możesz nie wrócić,
Co noc o tym myślę bezsennie,
Że jutro znów będę czekał
Na ciebie. Tak jak codziennie...
(M. Hemar)
U nas był podobny przypadek, jakieś 5 lat temu. Też berneńczyk, z gorzowskiej hodowli "Kraina Retrieverów" - stał przywiązany pod sklepem/blokiem (na rogu), a jakiś dziad cofał nie patrząc nigdzie
Sprawa zakończyła się wyrokiem skazującym, pracą społeczną i karą pieniężną. To nie przywróci życia Adzie, ale im głośniej będziemy wołać, że nie ma różnicy, czy na pasach zginął pies, kot czy człowiek potrącony przez g.n.o.j.a., to tym bardziej będą się bali "tych durnych psiarzy i zielonych oszołomów", jak czasem nas mienią. Życzę siły Właścicielom Ady do podjęcia walki.