My mamy klatke taką jak Mufka, największy dostępny rozmiar. Czak mieści sie stosunkowo komfortowo a spory jest. W mniejszej byłoby mu ciasna. Wchodzi do klatki kiedy chce a jak go zamknę to siedzi bo gdzieś ma w móżdżku zakodowane że ogrodzenia się nie przekracza. Co nie znaczy że stanowiła by ona dla niego jakąkolwiek barierę - na pewno umiał by z niej wyjść gdyby chciał, demolując ją znacznie. Trochę tylko wykrzywił stelaż bo próbował się uwalić w poprzek.