Strona 2 z 3

PostNapisane: 2007-08-31, 17:01
przez bea
Karolina,kurcze,mam nadzieje,ze sprawa sie wyjasni co było powodem tego ataku,i,ze da sie to szybko leczyc,rany trzymaj sie mała ,gdybym mogła Ci jakos pomóc?Na razie trzymamy mocno kciuki!

PostNapisane: 2007-08-31, 17:50
przez Tess
Karolina - jestesmy z wami! Trzymamy kciuki z całej siły. Oby udało się dobrze zdiagnozowac i podjąć odpowiednie kroki w leczeniu. I obys nie musiała podejmować tej najtrudniejszej z trudnych decyzji.

PostNapisane: 2007-08-31, 18:05
przez Kasia
Karolnka strasznie mi przykro - uważajcie na siebie i na Freudzika.
Jeśli moge jakos pomóc - pisz

PostNapisane: 2007-08-31, 18:24
przez nugatika
Karolina,
dopiero przeczytalam :-(
ale jestesmy z Wami!
Trzymajcie sie i kciuki oczywiscie tez zaciśnięte.

PostNapisane: 2007-08-31, 20:00
przez Tasmanska
O mój boziu - Trzymaj się Karolina!!
A my gorąco trzymamy kciuki aby wszystko sie wyjaśniło.

PostNapisane: 2007-08-31, 20:37
przez Tess
Rozmawiałam z moim wetem i szukałam trochę w necie - Karolina zajrzyj na vetserwis - przyczyn ataków może być sporo, nie zawsze są to przyczyny neurologiczne. Może być wirusówka, cukrzyca, nerki, zatrucie itd - może te informacje pomogą szukać przyczyny. kciuki trzymamy non stop. gdybyś potrzebowała wsparcia nie tylko duchowego - daj znać na pw. Pomożemy jak możemy.

PostNapisane: 2007-08-31, 22:43
przez Natka i Szisza
Karola- trzymamy kciuki z całych sił!!!!!! Oby okazało się, że to jednorazowe!

Temat ten jest mi szczególnie bliski, bo sama choruję na padaczkę i powiem Ci jedno- nawet jeśli okaże się, że ma ją Freud- ZAWSZE można ją leczyć i ogromnie zminimalizować ataki.

W razie, gdybym mogła jakkolwiek pomóc- wal jak w dym!

PostNapisane: 2007-09-01, 07:36
przez Angelika
Trzymamy mocno kciuki!

PostNapisane: 2007-09-01, 08:33
przez Natalia i Galwin
I jak tam Freud :?:

PostNapisane: 2007-09-01, 12:10
przez Cefreud
Freud czuje się świetnie.Badania krwi ma w normie, moczu też.RTG nic nie wykazało.
Został tomograf ale wszyscy weci odradzają robienie do momętu następnego ataku.
A ten moze nastąpic jutro albo za rok albo wogóle.
Jeśli to przerzuty do mózgu i tak nic nie da się zrobić...

PostNapisane: 2007-09-01, 12:21
przez inbloom
Karola, my nadal trzymamy kciuki, żeby to cholerstwo nigdy już do Was nie wróciło!
cieszę się, że badania wyszły pomyślnie :-)

PostNapisane: 2007-09-01, 12:31
przez Natalia i Galwin
A jaki ma opad krwi (ob) :?: Jeżeli w normie to raczej ryzyko nawrotu jest niemożliwe. Tak jest przynajmniej u ludzi.. U zwierząt chyba tak samo.

PostNapisane: 2007-09-01, 13:14
przez bea
Miejmy nadzieje,ze żadnego ataku nigdy juz nie bedzie,trzymaj sie Linka ;-) i ucałuj Freuda oczywista!

PostNapisane: 2007-09-01, 14:33
przez Natka i Szisza
Nata, jeśli to padaczka, to nawet w przypadku prawidłowego opadu, napady mogą powrócić. Tak jest przynajmniej u ludzi :) Albo jednego ludzia :mrgreen: (czyt. mnie).

Cieszę się bardzo, że wyniki Freuda ok!!!! Każdy człowiek może mieć jeden napad padaczki w życiu i o niczym to nie świadczy- może u psów jest tak samo? Przepraszam, że ja taka monotematyczna, ale akurat o tym wiem trochę więcej ze względów oczywistych.

Trzymamy kciukasy, żeby to się nigdy nie powtórzyło, niezależnie od tego co to by miało być :!:

PostNapisane: 2007-09-01, 14:56
przez Natalia i Galwin
Nie chodzi o padaczkę ale o podejrzenie nowotworu.

PostNapisane: 2007-09-01, 16:15
przez Cefreud
Natala-Freud przy pierwszych objawach skórnych nowotworu też miał wyniki książkowe.
Wykluczyłam badaniami nerki,cukrzycę i białaczkę.
Byc może padaczka się pojawiła bo zażarł jakieś świństwo-obok jest budowa i robotnicy wywalaja kanapki, więc mógł to byc jad kiełbasiany.może jak by w Arce pobrali krew zaraz po napadzie dowiedziała bym się coś więcej :-/
Jedno jest pewne-zawiodłam się na Arce.Pojechałam zaraz po wypadku.Zapłaciłam 100 zł za relanium i nie usłyszałam słowa na temat czego szukac i jak postepowac.
Odesłali mnie do Wrocławia.Uważam,ze jest to przegięcie :evil: :evil: :evil:
Dziekuję bardzo wszystkim za kciuki i chę pomocy.Ewelinie dziękuję za fachową podpowiedź co dalej mam robic.Większoś wetów z którymi od wczoraj rozmawiałam kazała zignorowa atak i czekac z założonymi rękoma na następny.
A dr Bakowski powiedział mi dzisiaj że jak przerzuty do mózgu to i tak nic się nie zrobi wiec po co wydawac kasę na tomograf :evil:

PostNapisane: 2007-09-01, 18:51
przez Ania
Mocno trzymamy kciuki!

PostNapisane: 2007-09-01, 22:51
przez Marta
Freudzio - trzymaj się!

PostNapisane: 2007-09-02, 10:13
przez Halina
Karolina trzymam kciuki mocno za ciebie i za Freuda. Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk jakiś :-(

PostNapisane: 2007-09-02, 10:44
przez AniaRe
Karolina, czy znasz angielski lub niemiecki? Zam w Niemczech babke (ma ode mnie szczeniaka) , która ma od 6 lat chora na epilepsję suczkę, żeby się nią opiekować, przestała pracować, a wiedzę ma taką, że weterynarze rozkładaj ręce,a ona walczy dalej...
Jeśli chcessz, dam Ci telefon, jeśli trzeba, pomogę w tłumaczeniu.

Mocno trzymamy kciuki .....