Strona 1 z 2

wychodząca siersc i problemy skórne

PostNapisane: 2006-10-12, 14:23
przez Cefreud
Od paru miesięcy borykam sie z problemami skórnymi u Freuda.Pojawiają mu się na częsci tylnej(lędźwiowej)drobne placki z łuszczącą zaróżowioną skóra.Miał zrobione testy alergiczne, które wykazały,że nie toleruje laktozy i kurczaczka.Od konca lipca przeszlismy na gotowane zamiennie z karmą na bazie jagnięciny(wg.producenta bez dodatku drobiu).
Placki jak były tak sa.Dodatkowo pies zaczął gubic w czerwcu kłaki i stan ten trwa do dzis.Siersc jest błyszcząca ale długosci siersci rottweilera.kąpany jest w Hexadermie-preparacie dla psów z problemami skórnymi.Dodatkowym problemem jest wiecznie zaróżowiony gruczął tarczkowy na ogonie, który musi swędziec bo pies ciągle wyszarpuje sobie z tamtąd kłaki.
Zrobiłam psu badania krwi i hormonalne-wszystkie ma gdzieś pośrodku normy.
Czy ktoś z Was zetknął sie z takim problemem?
Nie wiem juz czego szukac.Podobno zmiany skórne często towarzyszą chłoniakowi.Sama nie wiem czy tu lezy przyczyna czy jeszcze czegos szukac.Prosze o radę.

PostNapisane: 2006-10-12, 15:29
przez Gapcio
Pamiętam, że kiedys któraś jedostka badawcza coś tam sprawdzała w wędlinach dla ludzi i wyodrębniali w wyrobach wołowych krowie DNA. Badania się nie powiodły, bo znaleźli tylko DNA świń i kur :shock: W parówkach drobiowych za to nie wyłapali DNA kurzego, bo go tam nie było, wbrew informacji na opakowaniu.
Może ta karma z jagnięcina jednak zawiera kurczaka?
Połowa dań z jagnięciny w polskich restauracjach to wyroby z koźląt... :roll: Jagnięcina jest bardzo droga.

PostNapisane: 2006-10-12, 16:05
przez Cefreud
widzisz-karmę wprowadziłam w zeszłym tygodniu w proporcjach 3 dni gotowane 2 posiłki suche(pies gdy będe w szpitalu na pewno nie bedzie jadł gotowanego :-) ) tylko po to,żeby się nie odzwyczaił i nie grymasił,wiec raczej nie jest to wina karmy :cry:

Re: wychodząca siersc i problemy skórne

PostNapisane: 2006-10-12, 17:54
przez Glonek
Cefreud napisał(a):Od paru miesięcy borykam sie z problemami skórnymi u Freuda.Pojawiają mu się na częsci tylnej(lędźwiowej)drobne placki z łuszczącą zaróżowioną skóra.Miał zrobione testy alergiczne, które wykazały,że nie toleruje laktozy i kurczaczka.Od konca lipca przeszlismy na gotowane zamiennie z karmą na bazie jagnięciny(wg.producenta bez dodatku drobiu).
Placki jak były tak sa.Dodatkowo pies zaczął gubic w czerwcu kłaki i stan ten trwa do dzis.Siersc jest błyszcząca ale długosci siersci rottweilera.kąpany jest w Hexadermie-preparacie dla psów z problemami skórnymi.Dodatkowym problemem jest wiecznie zaróżowiony gruczął tarczkowy na ogonie, który musi swędziec bo pies ciągle wyszarpuje sobie z tamtąd kłaki.
Zrobiłam psu badania krwi i hormonalne-wszystkie ma gdzieś pośrodku normy.
Czy ktoś z Was zetknął sie z takim problemem?
Nie wiem juz czego szukac.Podobno zmiany skórne często towarzyszą chłoniakowi.Sama nie wiem czy tu lezy przyczyna czy jeszcze czegos szukac.Prosze o radę.

Witam.
Może, ale nie musi to być atopowe zapalenie skóry. Częste przy alergiach. Podobne problemy mamy z Bublem. Zobacz a dokładniej powąchaj Freuda w okolicach gdzie ma te zmiany. Atopowe zapalenie skóry powoduje dość specyficzny zapach. Pies pachnie inaczej w miejscach chorobowo zmienionych.
Co do sposobów leczenia to trzeba rozmawiać z wetem. Niestety leczenie tylko objawowe. Lub w przypadku wystąpienia infekcji sterydy i antybiotyki.

PostNapisane: 2006-10-12, 17:58
przez Vel_Pan_Rekin
Karola, a karma z rybą? Np. ProPlan z łososiem? I zero gotowanego? Albo Acana na bazie ziemniaków....

A podajesz mu w ogóle jakieś dodatkowe preparaty na sierść? Wit. A lub tran?

PostNapisane: 2006-10-12, 21:55
przez Cefreud
objawy na skórze to placki wielkosci 2-3mm.Nie wydają żadnego zapachu(poza tarczką ale to gruczoł).Dostaje tran lub olej-3 łyżki do karmy.Gammolen i inne na siersc odpadają-nawet ze szczepieniami musimy uważac-najpierw wscieklizma a potem nosówka.

PostNapisane: 2006-10-13, 00:03
przez Gocha
Karolina a wet robił zeskrobine naskórka z tych łysych miejsc?

PostNapisane: 2006-10-13, 06:20
przez Cefreud
nie, bo czasem ich znalzienie trwa wieki.Wyglada to jak łupież pojawiający się tylko w jednym miejscu.Na samej skórze często nie ma śladu za to na włosie w okolicy 2-3 mm sa płatki rózowej skóry.

karma

PostNapisane: 2006-10-13, 12:08
przez Aga-2
Ja mam taką skromną sugestię. Jeśli masz ochotę eksperymentować, oczywiście. Podawałabym Freudowi przez jakiś czas, typu np. 2 tygodnie, tylko jedzenie gotowane i wtedy sprawdziłabym czy placki jeszcze tam są. Karmy gotowe zawierają konserwanty i dodatki smakowe, na które też można się uczulić.
Aga-2

PostNapisane: 2006-10-13, 21:01
przez Cefreud
Aga-pies jadł gotowane przez 2 mc i placki dalej były.Karmę jak już pisałam podaję od niedawna. :-|

problemy skórne

PostNapisane: 2006-10-17, 16:34
przez Aga-2
No, to sorki. Nie mam więcej sugestii. Wielkiego doświadczenia z bernami nie mam, ale z alergią i problemami skórnymi mam osobiście od wczesnego dzieciństwa. Pomimo rozmaitych prób i porad specjalistów musiałam się w końcu nauczyć z tym żyć. Myślę, że w odróżnieniu od schorzeń ludzkich, specjalistów od psów w tym zakresie jest dużo mniej, więc się pewnie wiele nie nachodzisz. U mnie nie znaleziono konkretnego alergenu i dopiero pewien dermatolog metodą prób i błędów przepisał mi receptę na maść za 5 (słownie: pięć) złotych, która działa. Jest ona na bazie alantoiny, czyli wyciągu z moczu krowy z dodatkiem antybiotyków i kortyzonu, więc wiem, że nie mogę jej stale stosować. Używam jej wtedy, kiedy naprawdę muszę. Jeśli Freud ma alergię, to może spróbuj miejscowo użyć alantan. Obawiam się, że hydrokortyzon w kremie nie podziała dobrze na sierść.
Jakby Ci się udało to zwalczyć, to daj znać. Będziemy wiedzieć w razie czego, na przyszłość.

PostNapisane: 2006-10-19, 00:33
przez Dżiani
Karolina wprowadź do diety Freuda:
- OMEGAN (dawka w/g wagi)
- olej z pestek winogron (raz dziennie łyżka stołowa)
to nie zaszkodzi a wiedziałem już b. 'widoczne' efekty po m-cu podawania w podobnych przypadkach.

PostNapisane: 2006-10-19, 07:27
przez Cefreud
Irku-olej podaję, ale co to jest omegan?

PostNapisane: 2006-10-19, 09:42
przez Gocha
Karolina tu masz Omegan . Ozzy miał piękną sierść po tym
http://www.karusek.com.pl/index.php?sea ... _category=

PostNapisane: 2006-10-19, 11:09
przez Gość
A podajesz mu może w gotowanym jedzeniu ryż? Jeśli tak to może odstaw go na jakiś okres. Może pomoże.

PostNapisane: 2006-10-19, 11:12
przez monik
Anonymous napisał(a):A podajesz mu może w gotowanym jedzeniu ryż? Jeśli tak to może odstaw go na jakiś okres. Może pomoże.

Ten Gość powyżej to ja. Mam problemy z logowaniem się.

PostNapisane: 2006-10-23, 17:03
przez Aga-2
A spotkało Cię coś złego ze strony ryżu? Jestem ciekawa, bo nie słyszałam, żeby ryż uczulał. Napisz, proszę.

PostNapisane: 2006-10-23, 19:57
przez Cefreud
u nas strupki przestały się pojawia-tarczka niestety ciągle jest zaczerwieniona.Kłaki dalej wyłażą no może minimalnie mniej(wystarczy odkurzac raz dziennie)

PostNapisane: 2006-10-24, 10:03
przez monik
Aga-2 napisał(a):A spotkało Cię coś złego ze strony ryżu? Jestem ciekawa, bo nie słyszałam, żeby ryż uczulał. Napisz, proszę.

U mojego psa pojawiały się zaczerwienienia, czasem nawet rany w okolicach brzucha. Jak jedne znikały, pojawiały się kolejne. Najpierw weterynarz podejrzewał, że to uczulenie na iglaki (taka alergia), dał psu antybiotyk, a my uniemożliwiliśmy jej wejście pod iglaki, ale nic nie pomogło, wyskakiwały kolejne zaczerwienienia. Następnie weterynarz kazał odstawić gotowany ryż. Zaczerwienienia zniknęły.

PostNapisane: 2007-02-10, 23:57
przez Lilly
Mam problem z łupiezem u mojego pupilka... zauważyłam iż podczas szczotkowania sypał się łupież i nie wiem jaka może być tego przyczyna
Szaman dostaje 3 posiłki dziennie, Royalka 2 razy i 1 posiłek z gotowanej wołowiny i drobiu z warzywami i makaronem lub ryżem + witaminy
Nie drapie się nie gubi sierści , ma piękną lśniącą sierść nie ma zadnych plamek na skórze, ma czyściutką skóre (nawet wpada w niebieskawy kolor , chyba od Alg) więc tym bardziej martwi mnie ten łupież, ten szczenięcy puszek ma jeszcze tylko na uszkach i na przednich łapkach wiec chyba wymiana śierści nie jest przyczyna łupiezu ...prosze , doradzcie coś bo to mój 1-wszy bern