niewydolność nerek - co jest przczyną?

[frappe]

Jutro po pracy pojadę do jeszcze innego weterynarza na usg zrobimy całą jamę brzuszną jak radzicie, przed wyjazdem do wet'a wezmę próbkę moczu do badania, już przygotowałam pojemniczek. Byłam przed chwilą z Kiarcią na ogrodzie bo zjadła 4 plasterki szyneczki, dwa ciastka które zawsze uwielbiała i wypiła troszkę wody z rozpuszczoną witaminą C. Siusiu nie zrobiła ale troszkę pospacerowała. Położyła się na trawce i zaczęła się pomalusiu tarzać... popłakałam się ze szczęścia....

[frappe]

Z podziękowaniami

[Busola]

Bozie kochany , jaka słodycz
kruszynka kochana

Violka, jak tylko obrobie sie z moim grajdołkiem to jeszcze dzisiaj ci pw prześlę.
Trzymajcie sie dziewczyny i spokojnej nocy .

Jesteście dzielne

[Agama]

Słoneczko kochane trzymaj si ę i nie daj bo my tu ryczymy nad tym co przeżywacie Wiola bardzo duże buziaki i pamiętaj jutro wstaje nowy dzień

[Halina]

Rany Viola, trzymaj się kochana. Kiarunia biedactwo ty też się trzymaj kochanie.

[Anirysova]

Trzymajcie się obie

[annasm]

Jestesmy z Wami.

[meggy]

Powodzenia jutro trzymamy kciuki

[AT]

Wszystkie paluchy jakie mamy do dyspozycji zaciskamy z całych sił za Was dziewczyny!
Co do wetów to nie o to chodzi, że nie ma specjalistów w naszym kraju, tylko problem jest w tym, że rzadko zdarza się wet któremu chce się pogrzebać sami zobaczcie wystarczy wejść sobie na stronę Neski i poczytać jakie badania należy wykonać żeby zdiagnozować przyczynę niewydolności nerek - my możemy to zrobić a wet Kiarci jakoś nie i to jest wkurzające. Ja się cieszę, że mamy weta który nie uważa się za alfę i omegę i nie raz mówi, że coś doczyta, do kogoś zadzwoni albo sam da tel do kogoś jego zdaniem bardziej kompetentnego i nie boli go to, że ,,zarobi" ktoś inny. Szkoda, że takich ,,zwykłych" wetów jest niewielu
Viola jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś zadzwoń do Ali (Busoli) to naprawdę świetna osoba, podzieli się całą wiedzą jaką ma i we wszystkim pomoże. Zadzwoń też do dr Neski bo z tego co Ala mi mówiła to ona tez chętnie pomoże w leczeniu Kiary, nawet na odległość może pokierować Twoim wetem.

Teraz trochę prywaty: Alisia uwielbiam Cię!

[marzena]

Wiola, trzymajcie się Kiara widzisz jak wszystkim na tobie zależy - walcz dziewczynko

[anula]

krew mnie zalewa gdy wszyscy już tutaj skazuja Kiarcie, łącznie z Tobą, i już sie wyrywają by swieczki wstawiać. Kurcze, czy to forum na prawde jest tylko po to by podziwiać fotki????????

Rozumiem, że ta uwaga to m.in. do mnie. Empatia jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a nie zauważyłam żeby ktoś namawiał Violę do eutanazji. Zgadzam się z Agą, że forum ma swoją wartość (i czytając je wiele skorzystałam), ale tego rodzaju emocje powodują, że ludzie nie chcąc się na nie narazić nie piszą o swoich doświadczeniach ze szkodą dla naszych pupili. A fotki? no cóż myślę, że wszyscy je ogladamy z wielką przyjemnością.
Viola nadal Ci współczuję tej sytuacji i wierzę, że nadejdą też te lepsze dni.

[Busola]

Violka, Kasia rozmawiała z Neską, p. Agnieszka czeka na telefon i chce pomóc.
Koniecznie przygotuj wyniki badań, bez tego agnieszka nie bedzie mogła pomóc. Samo stwierdzenie ze pies ma mocznice i nie je to za mało. Muszą być cyferki no i to usg. Nasjlepiej zeskanowane i wysłane mailem. Jesli jeszcze zdjecia usg nie ma to spróbuj wysłać to co masz, da to wstępny obraz.

Mizianka dla Kiarci
Trzymajcie sie dziewczyny

[Anna Rozalska]

Viola nie poddawajcie się .Wyslij maila z wynikami badań do Neski albo zadzwoń do niej.

[maat]

Wet u którego byliśmy to trzeci, który badał Kiarę szczegółowo.
Zmieniałam weterynarzy, konsultowałam telefonicznie wyniki z innymi jeszcze.
Wątrobę miała badaną ma zdrową. Ma za to owrzodzony układ pokarmowy.

Viola, a co z tymi wrzodami? Przynajmniej część kłopotów z jedzeniem to wrzody. Co mówi wet? Tu koniecznie trzeba coś na osłonę. Nie znam się ale skupienie na samych nerkach może być błędem. Wymioty, jadłowstręt, to typowe dla choroby wrzodowej. Pokarm się nie wchłania. Dawanie szyneczki pogorszy sprawę. Trzeba pilnie osłonkowe leki i odżywki na przewód pokarmowy. Doskonałe jest siemie lniane. Ale zwróć uwagę kolejnych lekarzy na tę diagnozę. Tu kłania się USG!
Podziwam Cię. Przewalczyłaś chwile załamania. Trzymam mocno.

[Busola]

Wyadej mi sie ze sparawa z żolądkiem ma dwa oblicza, pierwsze to brak pokarmu (jadłowstręt jest typowy przy chorobach nerek) drugie to wysoki mocznik który dodatkowodaje w kość żołądkowi.
Ranigast powinien troche pomóć.
Leki osłonowe to bardzo dobry pomysł, ale zazwyczaj zawierają laktoze, żołądek bedzie chroniony ale nerki dostaną. Tu trzeba być bardzo ostrożnym i robić wszystko z głową.
Tak samo jak nawadnianie: niby rozrzedza krew, ale istnieje ryzyko przewodnienia co moze skonczyc sie nadcisnieniem i serducho moze nawalić. Nie wszystko jest takie proste, dlatego na prawde dobry wet z doswiadczeniem moze ppomóć, bo taki "zwykły" tylko zaszkodzi.

[Cefreud]

są dwa leki osłonowe Lacidofil i Lakcid-jeden z nich nie zawiera Laktozy ale nie pamiętam który

[Busola]

Kasia przesłała mi link do kliniki w Poznaniu, która leczy homeopatycznie.
Violka, może taaam?

http://www.lecznica-homeopatia.pl/

[Busola]

leki przeciwwymiotne:Vomitusheel Krople, są też czopki

[Busola]

są dwa leki osłonowe Lacidofil i Lakcid-jeden z nich nie zawiera Laktozy ale nie pamiętam który

Lakcid zawiera mleko odtłuszczone, mam opakowanie przed sobą, bo moja córcia na antybiotykach. Nie wiem jak ten drugi.
Jest jeszcze trilac, on też zawiera mleko.

[annasm]

Lakcid, lacidofil, trilac zawieraja pałeczki kwasu mlekowego, przy lakcidzie i trilacu jest napisane że nie należy go stosować przy nadwrażliwości na białka mleka krowiego, przy lacidofilu nie. Jest jeszcze preparat o nazwie dicoflor - ten zawiera pałeczki kwasu mlekowego typu GG, które mają jako jedyne udowodnione działanie ochronne w badaniach klinicznych u ludzi, nie zawiera białek mleka krowiego. Laktoza to cukier i o niej nie ma wzmianki, ale czy jej nie ma to trzeba by spojrzeć w ulotke (może byc jako dodatek smakowy, aczkolwiek wątpię).
Ogólnie są to preparaty zawierające zawiesinę bakterii, która powinna być głównym składnikiem flory jelitowej u ludzi. Dlatego stosuje się je przy antybiotykoterapii (żeby odbudować to co wytłuk antybiotyk) lub przy biegunkach (żeby zabrać miejsce patogennym bakteriom) lub przy różnych bólach brzucha czy objawach dyspeptycznych (mogą się łączyć z nieprawidłową florą jelitową). Same w sobie poza tym tzn przywrócenia prawidłowej flory w jelitach nie mają żadnego działania ochronnego na śluzówkę przewodu pokarmowego. Tak jest u ludzi. Jakie bakterie powinny mieć psy to ja nie wiem, ale z braku tego typu preparatów weterynaryjnych często ludzkie się u nich stosuje.
Uff ale się wymądrzam...