Mówi się, że mężczyzna może czuć się spełniony, gdy zbuduje dom, zasadzi drzewo i spłodzi potomstwo. Leoś nie zbudował domu lecz miał dom, w którym był kochany i szczęśliwy. Nie zasadził drzewa, ale wiele z nich "zaznaczył" i spłodził dzieci. Spełnił się nie tylko w tym, ale dał miłość, przywiązanie i wierność. Serdecznie współczujemy Pani Basi
Leosiu pozdrów nasze psiaki za tęczowym mostem [*][*][*]