Strona 3 z 3

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 12:27
przez Wydra
Argos[*]

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 14:27
przez elwira
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
zabrakło mi słów :-(

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 14:32
przez Hekate
Bardzo mi przykro, tak smutno gdy odchodzą :cry:

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 14:49
przez Bożena od Pretora
O Boże, nie mogę uwierzyć. Znaliśmy się z wystaw, był cudownym psem. Bardzo współczujemy. Płaczę z żalu.

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 16:44
przez annasm
[*][*][*]

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 18:51
przez Cefreud
(*)(*)(*)

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-05, 21:24
przez Tańka
tak mi przykro... Argos(*)

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-06, 16:28
przez Guard
Argos pod wszelkimi względami był NAJ!
Trudno sobie wyobrazić ból Magdy i Pawła. Oni byli tacy szczęśliwi ze sobą. To było widać!!
Dla Argosa [*]

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-06, 17:38
przez Alicja i Spartki
Dla Argosa [*].Bardzo ,bardzo współczuje

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-07, 13:32
przez sasula
Tak mi przykro ... :-( wyrazy współczucia chociaż wiem , że żadne słowa nie pomagają w takich chwilach...

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-07, 14:40
przez Szam
Strasznie nam przykro :(:(

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-09, 16:43
przez Borys
Zawsze będziemy pamiętać jego mądrość i spokój. Wspaniały pies... Magdo i Pawle - ogromnie nam żal...

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-10, 11:13
przez qbav
nasze wyrazy współczucia

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-11, 13:23
przez Bielunia
Współczujemy :( , wyrazy współczucia [*]

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-07-14, 10:21
przez Gosia
Madziu i Pawle,
wszystkiego dowiedziałam się wczoraj i płaczę. Pierwszy Szwajcar, którego widziałam na żywo.Uwielbiałam Waszego psa za tę dostojność, spokój i miłość, którą Wam okazywał. W tej psiej tragedii pocieszające jest to, że mam jego synka - to jest ta "nieśmiertelność". Bardzo Wam współczuję i jesteśmy z Wami wszyscy.
Guciu [*]

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-08-25, 13:42
przez saba&mlis
Troche czasu minelo a ja czesto mysle o Argosie i szkoda mi bardzo ze juz go niema.
Zastanawiam sie tez co sie stalo, dlaczego odszedl?
Domyslam sie ze Magda i Paweli nie moga sie z tym pogodzic, ale moze poczuja potrzebe opowiedzenia o tym,
moze ktos ze znajomych cos wie i napisze co sie stalo?

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zdjecie Gucia z Sbinka na wspolnym szwajcarskim spacerku, dzieki zdjeciom zawsze zostanie w naszej pamieci

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-08-28, 13:32
przez Argo
Dziękujemy za ciepłe słowa na forum, maile i telefony wspierające nas w tych trudnych chwilach. To już prawie dwa miesiące, ale nadal bardzo ciężko pogodzić się ze stratą.
Dla nas był to grom z jasnego nieba... pod koniec popołudniowego spaceru Argo położył się, zawołany próbował się unieść, ale bezskutecznie. Magda mnie wydzwoniła i w ciągu godziny przebiliśmy się do kliniki. Analizy generalnie dobre, brzuch miękki, pies nieprzytomny, działania weterynarzy nie pomagają, oddech chrapliwy i serce się zatrzymuje... Najprawdopodobniej znowu udar zabrał nam psa w sile wieku (przeżyliśmy to przed parudziesięciu laty z Wilczarzem), może dołożyły się skutki ciężko odchorowanej kiedyś babeszji, może jak sugeruje córka (pediatra) opóźniony efekt złamanej łapy... Nie zdecydowaliśmy się czekać prze weekend na autopsję mózgu (bo rezultat i tak wątpliwy jak nam powiedziano). Generalnie Argo był w dobrej już kondycji po niełatwej u ciężkiego psa rehabilitacji po złamaniu śródstopia.
Argo miał nam za parę lat pomóc w wychowaniu malucha, ale życie pisze własne scenariusze... A my nie chcemy tej pustki w domu i niebawem przedstawimy naszego nowego Szwajcara. To pierwszy raz kiedy ponownie decydujemy się na tą samą rasę.


obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-08-28, 13:42
przez Marszal
Bardzo współczuję

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-08-28, 14:55
przez anula
Miałam ogromną przyjemnośc poznać Gucia i nigdy go nie zapomnę. Wspaniały, zrównoważony - bardzo szkoda że musiał tak młodo odejść...

Re: ARGOS Koneser po drugiej stronie Tęczy

PostNapisane: 2011-08-28, 20:56
przez wiki1710
Nie miałam okazji poznać Argo, ale kilka osób opowiadało mi jaki On był <tak>
Życzę Wam aby kolejny maluch zapełnił pustkę po Guciu i aby wyrósł na jego godnego następcę.
Jeszcze raz serdeczne wyrazy współczucia :cry: Biegaj Argosku do woli za TM.