Czy jeśli pies jest na jedzeniu gotowanym (w okresie długoterminowym pies zjada właściwie wszystko, poza rzeczami zakazanymi oraz owocami, których nie lubi) powinien dostawać suplementy witaminowe? Witt dostaje Arthroflex w syropie w dawce profilaktycznej, nic poza tym. Ma bardzo suchą sierść i skórę, pomaga kąpiel w szamponie leczniczym, ale może należałoby podawać mu coś jeszcze? Flawitol? Flawitol Omega 6? Tyle tego na rynku, że postanowiłam zapytać bardziej doświadczonych. Wet upiera się przy suchej karmie bez suplementów, ale Witt nie daje za wygraną, a i my sami skłaniamy się ku naturalniejszemu karmieniu. Czy i jak i czym suplementować? (Poza środkiem na stawy, który dostaje nieprzerwanie od 4m-ca i będzie dostawał do ok 18)
EDIT:
Wiem, ze podobne tematy już się przewijały, ale co rusz inna opinia. Czy jeśli pies dostaje dodatki w postaci siemienia, oleju, etc to nadal suplementować?