Aniu, popracuj nad socjalizacją męża
Rysiu, nie daj się prosić, nawet jeśli wnusie cię poproszą to nie zmiękniesz? nie wierzę!
Niestety nie będzie Baloo. Ale my się stawimy w składzie: Toy i córeczki i Kumpel i jeszcze zaprosiłam nie forumowego berneńczyka z sąsiedztwa - Moro. Będzie też pewnie Ania ze swoją czeredką .
Wezmę grila i stolik wyższy niż ogony naszych słoneczek, ale proszę - mięsko przywieźcie w pojemnikach dobrze zamykanych, najlepiej pancernych. Moja Amba ostrzy sobie ząbki i niepokojąco oblizuje mordę
Ula, nawet nie mow...mam po Ciebie przyjechać?
Ale się cieszę na spotkanie!