Moderator: Aga-2
SwissW napisał(a):Jak w temacie. Mam znajomą która ma goldenkę z rodowodem zkwp. Z tego co wiem, to przebąkiwała kiedys coś o wystawach, ale narazie chyba zaniechała tego pomysłu. Sunia ma juz 8 miesięcy i wg mnie może mieć szansę na wystawie- Jest ładnie zbudowana, ma piękną szlachetną głowę i grubą kość. Jej ojciec to champion Polski YETI Adekatos. Obecnie codziennie wyprowadzam sunie i mogłabym się troche tym zająć.
Pytanie tylko jak namówić jej właścicielkę na wystawę? Zdaję sobie sprawę że to wydatek, ale moim zdaniem warto, choćby ze względu na socjalizacje oraz możliwość zawarcia ciekawych znajomości.
ewazoltowska napisał(a):Wedlug mnie jest jedno podstawowe pytanie czy ma zamiar /w przyszłości/kryć swoją sunie ? jeżeli tak to wiadomo wystawy są koniczne...ale jak to jest tylko do kochania / myślą o strylce/ to trochę droga i czasochlonna zabawa.Poza tym doskonale wiecie jak rożne bywają oceny sędziów.
SwissW napisał(a):Nie, nie rozmawiałam.
marieanne napisał(a):SwissW napisał(a):Nie, nie rozmawiałam.
To skąd wiesz, że nie ma ochoty się w wystawy bawić?
marieanne napisał(a):SwissW napisał(a):Nie, nie rozmawiałam.
To skąd wiesz, że nie ma ochoty się w wystawy bawić?
marieanne napisał(a):Wg mnie jakiekolwiek przekonywanie (ponad to, co zrobiłas - bo domyślam się, że o tym rozmawiałyście) jest bez sensu i nie na miejscu.
SwissW napisał(a):Według tego co napisałaś również namawianie przez hodowców do wystawiania szczeniąt z ich hodowli jest nie na miejscu... A wszyscy dobrze wiemy, że tak się dzieje. A jeszcze do niedawna częste były praktyki typu- Nie sprzedam Ci szczeniaka, jeśli nie obiecasz ( na piśmie), że będziesz wystawiał psa.
SwissW napisał(a):Według tego co napisałaś również namawianie przez hodowców do wystawiania szczeniąt z ich hodowli jest nie na miejscu... A wszyscy dobrze wiemy, że tak się dzieje. A jeszcze do niedawna częste były praktyki typu- Nie sprzedam Ci szczeniaka, jeśli nie obiecasz ( na piśmie), że będziesz wystawiał psa.
SwissW napisał(a):Jak w temacie. Mam znajomą która ma goldenkę z rodowodem zkwp. Z tego co wiem, to przebąkiwała kiedys coś o wystawach, ale narazie chyba zaniechała tego pomysłu. Sunia ma juz 8 miesięcy i wg mnie może mieć szansę na wystawie- Jest ładnie zbudowana, ma piękną szlachetną głowę i grubą kość. Jej ojciec to champion Polski YETI Adekatos. Obecnie codziennie wyprowadzam sunie i mogłabym się troche tym zająć.
Pytanie tylko jak namówić jej właścicielkę na wystawę? Zdaję sobie sprawę że to wydatek, ale moim zdaniem warto, choćby ze względu na socjalizacje oraz możliwość zawarcia ciekawych znajomości.
Anirysova napisał(a):Ale SwissW nie jest hodowcą tylko koleżanką, więc po prostu niech powie, że sunia jest śliczna i może warto byłoby ją raz wystawić "na próbę".
Ja znam kilku "wariatów", którzy wystawiają swoje psy tylko dla przyjemności i wcale nie zamierzają ich rozmnażać. Znam nawet osobę, która kupowała psa niby niewystawowego, a potem ktoś ją namówił na jedną wystawę i tak jej się spodobało, że jeździła z nim regularnie dla przyjemności i nawet wracała z medalami.
Pamiętam, że w Wielkiej Brytanii były nawet postulaty, żeby zrobić osobną klasę "kastratów" (tak jak jest u kotów), bo ludzie chcą wystawiać psy niehodowlane dla przyjemności (może też dla reklamy hodowli).
Tak samo z weteranami, czy uważacie, że pies który już nie kryje nie powinien być wystawiany???
marieanne napisał(a):Dlatego wydaje mi się, że SwissW może z nią pogadać na zasadzie dlaczego zmieniła zdanie, ale tyle - bez namawiania. Bo jak kogoś to nie kręci, to po co?
Anirysova napisał(a):marieanne napisał(a):Dlatego wydaje mi się, że SwissW może z nią pogadać na zasadzie dlaczego zmieniła zdanie, ale tyle - bez namawiania. Bo jak kogoś to nie kręci, to po co?
Ale jak nigdy nie była i nie wie o co chodzi, to jak ma ją kręcić? Musi być ten pierwszy raz, żeby zobaczyła jak wygląda wystawianie i czy jej się spodoba, czy nie.
ewazoltowska napisał(a):Wedlug mnie jest jedno podstawowe pytanie czy ma zamiar /w przyszłości/kryć swoją sunie ? jeżeli tak to wiadomo wystawy są koniczne...ale jak to jest tylko do kochania / myślą o strylce/ to trochę droga i czasochlonna zabawa.Poza tym doskonale wiecie jak rożne bywają oceny sędziów.
Drixon napisał(a):a może spytaj czy Ty mogłabyś 'pożyczyć' psa na wystawę - tj zgłosić,opłacić nawet połowę, przygotować i wystawić - może gdzieś blisko was odbędzie się wystawa by się pokazać i spróbować swych sił. Czasem małe zwycięstwo powoduje że łapie się 'bakcyla'
Czasem hodowca lub właściciel repro, będącego ojcem miotu ofiaruje pomoc przy wystawianiu,transporcie lub 'sponsoruje' wystawę. Może warto spokojnie temat przedyskutować. Życzę owocnych rozmów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość