Strona 2 z 2

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 18:29
przez saba&mlis
Haniu wiem ze mozesz miec racje, ale jednak bernenczyki generalnie nie lataja tak daleko jak psy mysliwskie, chcialam w pierwszej kolejnosci zaczac szukac blisko miejsca znalezienia psiny.

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 18:40
przez kreska
na zaginionych jest info o zuwazeniu zwlok :-( podalam link do tego watku, jakby ktos go szukal(*)(*)

pozdr

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 18:41
przez kerovynn
Barbapapa napisał(a):A może to się stało dziś? i dlatego nie ma ogłoszeń?

Tez tak mogło być - Negra wyskoczyła przez dwie bramy pół godziny przed naszym powrotem z pracy i chwilę potem wpadła pod pędzące auto- , wracaliśmy przez to miejsce gdzie doszło do wypadku ale już śladu nie było, byc może nawet mijaliśmy się z człowiekiem ktory wiózł Negrę do kliniki - ale kto to wiedział. W domu byliśmy o 14, potem szukanie po ogrodzie i zakamarkach po osiedlu, w międzyczasie napisaliśmy ogłoszenie, na ksero i rozwieszaliśmy gdzie się dało, Grzesiek wrzucał ludziom do skrzynek. Telefon był następnego dnia około 11. Najpierw szukaliśmy na poznańskiej Sielance łudząc się nadzieją, że może ktoś ją zatrzymał i będzie próbował oddać lub nawet sprzedać, bo to piękna sunia była. Tam znajomi doradzili nam by zapytać w schronisku na Bukowskiej. telefon od tego dobrego człowieka odebrałam już w drodze do schronu. Gdyby sie nie odezwał do dziś moglibyśmy nie wiedzieć co z nią się stało. To stało się tak szybko, że nawet na naszym osiedlu nikt nic nie zauwazył

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 18:57
przez Barbapapa
kreska napisał(a):na zaginionych jest info o zuwazeniu zwlok :-( podalam link do tego watku, jakby ktos go szukal(*)(*)

pozdr


DZięki, dasz link? Nie zauważyłam przy szukaniu :-(

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 19:35
przez Barbapapa
Kasia w internecie znalazła zdjęcia psa, który wyglądem bardzo przypomina naszego N/N. Jest w trakcie ustalania naszego N/N tożsamości. Sama ne wiem czy trzymać kciuki czy nie :-( :-( :-(

Na dogo jest już wpis: http://www.dogomania.pl/threads/196772- ... -Warszawie

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 23:21
przez kreska
Barbapapa napisał(a):
kreska napisał(a):na zaginionych jest info o zuwazeniu zwlok :-( podalam link do tego watku, jakby ktos go szukal(*)(*)

pozdr


DZięki, dasz link? Nie zauważyłam przy szukaniu :-(


http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.ph ... 4b34#17242

pozdr

niewyobrazam sobie zeby mi sie przydazylo takie nieszczescie :-| i chyba niechcialabym sie dowiedziec o prawdziwym zakonczeniu :cry:to glupie ale dawaloby mi jakas nadzieje .. :-|
Bylam niedawno swiadkiem w lecznicy jak straz miejska dzwonila zawiadomic wlascicielke ze jej pies sie znalazl....ale juz martwy :cry:

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-20, 23:59
przez Alicja i Spartki
Jejciu a gdzie jest Szegedynska.tam jest dwuletni piesek od nas a nie moge sie do nich dodzwonić nie odbieraja.
spij spokojnie piesku [*]

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-21, 01:28
przez Olcia
Szegedyńska jest na Bielanach.

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-21, 10:59
przez Leszczyna
Straszne, żal serce ściska :cry:

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-21, 11:13
przez dorciaj
Alu od Szegedyńskiej do tego miejsca - biorąc pod uwagę trasę na pieszo (czyli na przełaj) będzie około 15km. Po drodze (pieszo) trzebaby się przedostać przez - przynajmniej - kilka dosyć ruchliwych ulic. :-/

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-21, 11:16
przez Anirysova
Naszym znajomym zaginął bern i w ciagu nocy przemieścił się się 3 miejscowości dalej, a jak go znaleźli, to był tak wystraszony, że ich nie poznał :-(

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-22, 09:24
przez Barbapapa
Magda wczoraj rano sprawdziła miejsce i psa nie było. Wygląda na to że straż miejska wykonała zlecenie. Nadal szukamy właścicieli.

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-23, 23:29
przez Argo
Dopiero co wróciliśmy z delegacji do Polski, przeczytałam wątek, a ponieważ mieszkamy bardzo blisko miejsca wypadku już dziś rano obejrzałam lokalne ( Michałowice ) tablice ogłoszeń i inne miejsca w których ktoś rozwieszał różne kartki. Niestety bez skutku. Jutro podjadę do Ursusa do lecznicy,popatrzę na ogłoszenia. Rozpuszczę też wici wśród znajomych psiarzy z okolicy.Może czegoś uda się dowiedzieć.

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-25, 13:14
przez Argo
Niestety w mojej okolicy nie znalazłam żadnych ogłoszeń, że ktoś poszukuje berneńczyka. Liczę jeszcze na kontakty z właścicielami psów w sąsiednich miejscowościach.

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-25, 14:50
przez daria
Może być tez tak że ktoś skradł psa(więc może być z pobliskich mniejszych miejscowości) i ten chcąc wrócić do domu skończył jako N/N przy drodze :-(

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-25, 15:16
przez qbav
ja przejeżdżam codziennie przez miejscowości z okolic wypadku, ale żadnych ogłoszeń na slupach nie zauważyłem

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2010-11-25, 22:10
przez iwona_k1
daria napisał(a):Może być tez tak że ktoś skradł psa(więc może być z pobliskich mniejszych miejscowości) i ten chcąc wrócić do domu skończył jako N/N przy drodze :-(

Jezu!!! :shock: :shock: :shock: Nie pomyślałabym, ale to prawdopodobne

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2011-01-28, 14:16
przez Poker
miałam nadzieję, ze ta historia będzie miała "jakieś" zakończenie
poraża fakt, że nikomu nie zginął
biduś NN

Re: znaleziony martwy BPP w Warszawie

PostNapisane: 2011-01-28, 15:08
przez Tańka
To prawda. Wciąż liczyłam, że odnajdzie się właściciel... :-(