Strona 1 z 7
Kinga i jej Stadko

Napisane:
2007-03-02, 10:27
przez Kasia

Napisane:
2007-03-02, 10:33
przez Kasia

Napisane:
2007-03-02, 10:44
przez saganka
Psy i zdjecia rewelacja!!! Poprosimy o przedstawienie towarzystwa


Napisane:
2007-03-02, 10:48
przez Kasia
śliczne są, nie? takie gładkie,błyszczace i eleganckie!.
no i zawsze tak jest, ze jak juz sie umocnie w postanowieniu o następnym bernie to pojawia sie ktos z takimi cudeńkami


Napisane:
2007-03-02, 11:08
przez Cefreud
cudne, i te kluchy na końcu łapek

Przedsawiam moje przyjaciółki

Napisane:
2007-03-02, 11:36
przez Guard
Witam,
Bardzo, bardzo dziękuję Kasiu za pomoc. Dzięki Tobie zdjęcia są w galerii. Już przedstawiam moje towarzysto: Ta dostojna czarna dama to Parwati nasza ukochana labka, a jednocześnie opiekunka szwajcarek, pochodzi z hodowli Herbu Zadora . Te dwie szwajcarki to Rota i Winter. Obie są z hodowli von den Gaensewiesen z okolic Linzu.
Wszystkim serdecznie dziękuję za miłe przyjęcie
Kinga i trzy sunie

Napisane:
2007-03-02, 11:40
przez Ania Gd
Kasia napisał(a):śliczne są, nie? takie gładkie,błyszczace i eleganckie!.
no i zawsze tak jest, ze jak juz sie umocnie w postanowieniu o następnym bernie to pojawia sie ktos z takimi cudeńkami

Karolina
ależ nie musisz rezygnować z następnego Bernusia.
Możesz mieć dwa w jednym.
Jak ogolisz Bossa to przez jakiś czas będziesz miała takie krótkowłose cudo.
(Dopóki nie odrośnie)


Napisane:
2007-03-02, 11:48
przez Kasia
Kinga powiedz czy ciężko jest sprowadzić szwajacara?
Ania - pierwsze podejście juz zrobiłam ale zaczynała sie jesień wiec nie chciałam Bosia pozbawiac futerka - ale na tą wiosnę/lato będzie ostre cięcie!

Napisane:
2007-03-02, 12:01
przez Guard
Kasiu
My czekalismy cierpliwie 2 lata. Są cudowne, mają fantastyczny charakter. Ale bernusie mają podobne usposobienie i też są kochaniutkie. Chcieliśmy mieć z hodowli ze Szwajcarii, bądź z Austrii. Dobre hodowle maja kolejkę oczekujących, ale co tam czas szybko mija........ Już są z nami ponad 2 lata.

Napisane:
2007-03-02, 12:03
przez Kasia
Ja na pewno bedę miała sunię (tylko no dylemat rasy).Rozmawiałam z Bożenką Pretorową o włosie - gubieniu, sprzątaniu bo t jednak inny rodzaj wlasa niż u berna jest.Jak u Twoich dziewczyn z linieniem i pielęgnacją?

Napisane:
2007-03-02, 12:11
przez Guard
Nie będę kłamała, że nie gubią włosa. Przy trzech takich panienkach w domu /bo w ogródku są kilka godzin/ ręsztę dnia i nocki spedzaja z nami, codziennie jest konieczność zamiatania, a w deszczowe dni, wiadomo błotko. Nasz dom nie przypomina muzeum. Ale sterylnie to powinno być w szpitalu. Coś za coś. Ja wolę mieć psiaki.Z ogródka Jordanowskiego też już zrezygnowałam. Trawnik bardziej wygląda jak poligon, a moje kwiaty, chyba już rosną w głąb ziemi, bo jakoś w ostatnich latach ich nie widzę.
Może słabnie mi wzrok.
Kinga

Napisane:
2007-03-02, 12:11
przez Grażyna i Coffee
Piękne wszystke trzy sunie , świetnie się komponują .Czy one nie marzną w zimie?
Głaskanka dla ślicznotek


Napisane:
2007-03-02, 12:13
przez Guard
Nie będę kłamała, że nie gubią włosa. Przy trzech takich panienkach w domu /bo w ogródku są kilka godzin/ ręsztę dnia i nocki spedzaja z nami, codziennie jest konieczność zamiatania, a w deszczowe dni, wiadomo błotko. Nasz dom nie przypomina muzeum. Ale sterylnie to powinno być w szpitalu. Coś za coś. Ja wolę mieć psiaki.Z ogródka Jordanowskiego też już zrezygnowałam. Trawnik bardziej wygląda jak poligon, a moje kwiaty, chyba już rosną w głąb ziemi, bo jakoś w ostatnich latach ich nie widzę.
Może słabnie mi wzrok.
Kinga

Napisane:
2007-03-02, 12:25
przez Kasia
a to akurat nie tragedia ze sprzątaniem - berny tez zrzucają wiec nie ma zmiłuj ze sprzątaniem...a poiwedz mi (nawiązując do tego co pisała Grazynka) jak jest zimą? u nas temperatury są mocno nskie - jak one to znoszą?

Napisane:
2007-03-02, 12:31
przez sylwiaczek
Piękna kolekcja (o ile mogę tak nazwać te trzy wytworne damy).

Napisane:
2007-03-02, 12:32
przez Ania Gd
Myślę że w Szwajcarii i w Austrii jest znacznie zimniej niż u nas
i nie przypuszczam żeby ktoś tam się bawił w ubieranie piesków
więc chyba wytrzymują te temperatury bez trudu.
Może być tylko probem w tym, że na skutek trzymania w domu nie wytworzą dostatecznie gęstego podszerstka.
Ale to dotyczy wszystkich piesków.
Bernusie też potrafią być "łyse" i wtedy nieco marzną.


Napisane:
2007-03-02, 12:45
przez Guard
Podczas zeszłorocznych mrozów, jak przez kilka dni utrzymywała się temperatura -25 stopni, to były w domu. W pozostałe zimowe dni bez problemu sa na ogródku, ale jak już pisałam, w nocy śpią na kanapie. Na ogródku mają zbudowany drewniany domek z dwóch ścian w środku ocieplany wełną. Sa tam razem 2 szwajcarki, a labunia ma osobny wybieg. Myśle, że nie marzną. Na szczęcie takie solidne mrozy, przynajmniej w wielkopolsce nigdy nie utrzymuja się dłużej. Zawsze zimą karmimy je lepiej, żeby miały co spalać.
Kinga

Napisane:
2007-03-02, 12:45
przez Natalia i Galwin
Śliczne pieski


Napisane:
2007-03-02, 13:22
przez Kasia
U mnie w grę wchodzi mieszkanie w domku, to o co sie martwię to róznica temparatur miedzy domem a podwórkiem (w domu ok 20, na podwórku - 25 nawet - 30), mysle, ze w takiej sytuacji taka niby - derka nie zaszkodzi.
To co zdecydowanie dle mnie przemawia za dużymi to to, ze rasa nie jest "modna" a tym samym nie ucierpiała jeszcze tak jak np labki, goldki czy juz w duzej mierze berny.
Dwa lata czekania mówisz? chyba sie powinnam zacząc rozglądac...

Napisane:
2007-03-02, 13:37
przez Guard
Kasiu,
może znajdziesz hodowlę, gdzie nie czeka się tak długo. Ja się uprłam na jedną i cierpliwie czekałam na swoją kolejkę nie szukając już w innych. Kiedyś byłam na wystawie w Wells w Austrii przy okazji rodzinnych odziwiedzin. Zachorowaliśmy z mężem na tę samą rasę i juz nam tak zostało. Na tej wystawie, były pieski z tej hodowli i uparłam się, że chcę z tej a nie innej. Mieliśmy już w tym czasie labradorke, więc czekanie nie było takie smutne. Życzę Tobie cierpliwości, szukaj ze spokojem bez pośpiechu.
Kinga i trzy sunie