przez Rucia » 2015-12-29, 14:58
faktycznie bardzo się zmieniła z zachowania :) Podwórko ją nie interesuje praktycznie..najchętniej chodziłaby za mną krok w krok i jadła bez przerwy, mdłości jej nie przeszkadzają, nie odda ani kropelki :) dziś znając mój poranny rytuał zanim jeszcze doszłam do łazienki ona już czekała tam na mnie rozłożona na środku :) już jej biegi i zabawy nie w głowie..za "poważna" jest na takie głupoty i ma coraz słabsze nerwy do Vivienki :)