Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2013-02-28, 17:32**

Mimo istnienia na tym forum od pierwszych miesięcy jak tylko zamieszkała u nas sunia, jakoś zdjęć nie wklejaliśmy. Najpierw, to mimo że suka jest czarna, to przy pierwszej próbie wystawy została zjechana przez sędziego jakby była bura. Co do charakteru to była ona wtedy faktycznie niespokojnym diabłem i to jej zachowanie miało na bank duży wpływ na ocenę i nasze nerwy w domu. Potem były pewne problemy rodzinne, a suńka przy kolejnych wymianach futra wyglądała jak wypłosz i zdjęciami nie chcieliśmy wstydu mamie i tacie przynosić.
Teraz mam już nadzieję, że wreszcie troszkę wglądowo się ukształtowała, a co do charakteru i zachowania, to życzę wszystkim tak spokojnego i grzecznego bernusia. Oto kilka ostatnich zdjęć Werony z ostatnich dni zimy.

Obrazek został zmniejszony.

Napisane: **2013-03-01, 13:11**

Świetna mina - nie podskoczysz
ostatnie zdjęcie: "oto świadoma swej wartości Berneńska Dama"
zdrówka dla Was <winko>

Napisane: **2013-03-01, 13:56**

Hahaha ale dama nosa zadziera :-D

od razu widać, że ona z tych - "jestem, więc wiem lepiej"

Napisane: **2013-03-01, 14:19**

Majszczur napisał(a):Hahaha ale dama nosa zadziera

Kiedyś już o to zadzieranie nosa, pytała nas „ciocia Kasia” czyli pełniąca obowiązki szefowej w macierzystej hodowli, ale ja odpisałem, że to chyba moja wina bo wolę psy fotografować z ich poziomu czyli w slangu fotograficznym jest to tzw. Perspektywa żaby. Biorąc pod uwagę ze ona zawsze pierwsza wypatrzy ptaka i wiewiórkę na drzewie, to może z tym nosem w chmurach coś jest na rzeczy, choć nie powinna być taka pewna siebie, bo na swojej pierwszej próbie kontaktu z ringiem jako BABY została oceniona i zniechęcona jak ostatnia z ostatnich (nawet za zgryz dostała minus, bo tak jak napisano „Zęby w Trakcie Wymiany”) <cry>

Napisane: **2013-03-01, 14:43**

Nie przejmuj się - nasza panna tak dała czadu na pierwszej wystawie (również w baby ;-)

) że myślałam, że się pod ziemię zapadnę, a już na pewno nie planowałam się do nich (bo wystawiał ją TŻ ;-)

) przyznawać :mrgreen:

Bylo dobrych kilka minut ganiania z sędziną (notabene niezwykle cierpliwą ;-)

) by dziewczynka raczyła pokazać ząbki.. w koncu nie pokazała :mrgreen:

Teraz się już wyrobiła (w kazdym razie wystawowo, bo tak to dalej szałaput i wariatka ;-)

)

Śliczną macie pannę! :-)

Z zdjecia z perspektywy żaby i ja lubię :mrgreen:

Napisane: **2013-03-01, 18:10**

Powhatan napisał(a): na swojej pierwszej próbie kontaktu z ringiem jako BABY została oceniona i zniechęcona jak ostatnia z ostatnich

hahaha relacja telefoniczna, którą moja kilkuletnia córa zdawała babci z jednej z pierwszych wystaw była następująca "wprawdzie nie była pierwsza, ALE ZA TO ostatnia !!!" :lol:

Wszytsko zależy od podejścia

Wracając czuliśmy się jak zwycięzcy ;-)

Mam nadzieję, że Wy też!

Jak wiadomo - perspektywa żaby wydłuża nogi - dziewczyny to lubią, suczydła też :-D

Napisane: **2013-12-09, 14:29**

Dziś zrobiliśmy jeszcze i takie fotki.
- łokcie
- barki
- dupka
Ja się kompletnie nie znam, ale usłyszeliśmy że wszystkie wypadły rewelacyjne i podobno wręcz wzorcowo. <hura>