D-velvetki

[Vel_Pan_Rekin]

A może przywiązać do nogi??? Co Zuza? Jak myślisz?

Rzecz jasna, żartuję...
Ale może z tym ochraniaczem to nie jest głupi pomysł i może jakaś wełniana skarpetka? (Glupio gadam, ale u nas przy machaniu obywa się bez krwi...)

[lilia3]

Hej witam wszystkich miłośników czworonoga.
Bardzo ładne zdjęcia maluchów widziałam i postanowiłam się pochwalić moimi maleństwami.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

www.porazynianka.pnet.ws

[sylwetka]

Tez mi przeszlo przez glowe zeby mu przykleic ogon do grzbietu oczywiscie zartuje.....ale z ta skarpetka to sie powaznie zastanawiam moze jakos zamortyzuje uderzenia i w koncu przestanie mu leciec krew....czubek ogona wyglada naprawde fatalnie....ale z drugiej strony ktory pies dalby sobie na ogon założyc skarpete....

[sylwetka]

Zalozylismy troszeczke bandazu na koncowke ogonka po tym jak popsikalismy lekarstwem rane....

...i zalożylismy skarpetke,.....wyglada smiesznie ,ale ja mam caly czas nadzieje ze mu odrobinke ten ogon osloni

o dziwo nie zwraca na ta skarpete uwagi...

[sylwetka]

ja oczywiscie nie robie z mojego psa wariata.....tylko staram sie mu w jakis sposob pomoc.....

[sylwetka]

Jedziemy z ogonkiem powtornie do wetka,moze cos wspolnie wymyslimy

[Ania.]

Sylwia mam nadzieję,że nasze spotkanie w końcu zrealizujemy Dzisiaj byłam znowu u pana Sławka(jestem u niego przynajmniej raz w tygodniu)bo po ostatnich zastrzykach zrobiły mu się ropnie,które nie chcą zniknąć .Czasami się zastanawiam czy nie przesadzam żeby z byle czym zaraz jeździć do wet,ale pan Sławek mówi ,że jest ok.Jak tylko już jest lepiej to zaraz musi się coś wydarzyć i ręce mi opadają.Oprócz ropni walczymy z tylnymi łapami bo Vinci za szybko rośnie i całe wapno zamiast w kości idzie w mięśnie(ma zmienioną karmę i dostaje lekarstwa)Mam nadzieję,że wszystko dobrze się zakończy choć trochę to potrwa.
Życzymy Dragonkowi aby jego ogonek szybko się zagoił
PS.Vinci jest umówiony do babci Zuzy na kompanko bo zaczyna niezbyt ładnie pachnieć a przy okazji odwidzi swoją mamę ciocię i wujka

[sylwetka]

po wizycie u Pana Sławka wygladamy tak.....

[sylwetka]

Aniu ,my tez czesto jestesmy u Pana Sławka......ale wydaje mi sie ze to nie jest nic złego ze martwimy sie o Nasze czworonogi Mi juz siły brak jezeli chodzi o ten ogon,mam nadzieje ze dobrze zalozony opatrunek i kolnierz mu pomoga.....teraz dla odmiany wali kolnierzem o wszystko

[Ania.]

Sylwia,jak tylko zdejmiecie Dragonkowi kołnierz i z ogonkiem będzie wszystko ok to może się nasze maluchy wreszcie spotkają... Vinci jest strasznie spragniony towarzystwa
Ps.Kiedy jedziecie do pana Sławka na zmianę oparunku?My musimy być w środę

[sylwetka]

Aniu plan jest taki ze jezeli mu ten opatrunek sam nie spadnie to do konca tygodnia ma to nosic....Pan Sławek posypal mu ta rane takim proszeczkiem ktory ma ja wysuszyc...wiec w przyszlym tygodniu moglybysmy sie juz spotkac ... w niedziele i tak musze mu sciagnac kolnierz bo mamy rano pierwszy trening juz nie mozemy sie doczekac,kliker i saszetka na nagrody juz zakupiona:)
Dragon z kolnierzem porusza sie bardzo sprawnie,obija sie tylko troche za bardzo o samochody jedyne co go naprawde bardzo zmartwilo to to ze nie mogl w zaden sposob przecisnac sie przez barierki na terasie.....

[Ania.]

Sylwia,w takim razie odezwę się w przyszłym tygodniu .Mam nadzieję,że już nic mnie nie zaskoczy i nasze spotkanie dojdzie do skutku

[sylwetka]

Ja również mam nadzieje ze Nam sie też nic nie przydazy.... Jak wpadnie Ci do głowy jakis konkretny termin to napisz (np.maila).....moze sobota jakos w godzinach porannych?zastanow sie

[Kaczucha]

Dragonku bardzo Ci współczuję tego ogonka...ale co mamy zrobić skoro one tak chcą się kręcić?:)

Mam pytanko do szanownego rodzeństwa..m..o wagę...chciałabym sobie porównać..

[Adam]

Dafi ważył w piatek 22 kilogramy. Apetyt mu dopisuje, żebra wyczuwalne wyraźnie. Ogonem kręci przy misce aż miło patrzeć. jeden mamy z Dafim problem - mianowicie zbieractwo - gumy do żucia w najgłebszej trawie znajdzie, bułki, papierki itp smakołyki też. Niestety nie mam aktualnych zdjęć. Muszę się poprawić w tym temacie bo mi psisko szybciej urośnie niż ja zorganizuję aparat. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i życzymy zdrówka. Dafi, Kasia i Adam

[Kaczucha]

Dafi ważył w piatek 22 kilogramy. Apetyt mu dopisuje, żebra wyczuwalne wyraźnie. Ogonem kręci przy misce aż miło patrzeć. jeden mamy z Dafim problem - mianowicie zbieractwo - gumy do żucia w najgłebszej trawie znajdzie, bułki, papierki itp smakołyki też. Niestety nie mam aktualnych zdjęć. Muszę się poprawić w tym temacie bo mi psisko szybciej urośnie niż ja zorganizuję aparat. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i życzymy zdrówka. Dafi, Kasia i Adam

A dajecie Dafiemu karmę czy własne jedzonko. Bo Dejka waży niecałe 21 i troche się boje czy nie za mało. Czy nie powinnam jej zwiększyc ilości karmy..Niby tyle jest napisane żeby dawac ,ale kurcze nie wiem.

Co do ogona Dejki to najbardziej cierpi mała Tosia, która ma buxke na jego wysokości , w związku z czym nieustannie obrywa:):)

[anula]

Ile tygodni mają Wasze pieski? Pamietajcie, że dla nich lepiej jeśli są lżejsze, nie warto przesadzać z karmą.

[Zuzanda]

Velveciaki maja 20 tygodni i mniej więcej powinny tyle kg ważyć .
Dea ma wręcz idealna wage .
Dla zapominalskich prosze zajrzeć w czytankę jaką dostaliście przy odbiorze psiórka i przeczytać rozdział na temat żywienia i wagi szczonka .

[anula]

Eee to nie ma co się martwić, ważą idealnie.

[Betty i Bax]

jeden mamy z Dafim problem - mianowicie zbieractwo - gumy do żucia w najgłebszej trawie znajdzie, bułki, papierki itp smakołyki też.

Mój Bax mial tak samo - Aga_Kamisinska polecila mi tabletki Rumen Tabs - i już nie wyjada śmieci na spacerach (Nie zeby przestał do nich podchodzic, ale przynajmniej ich nie je)