Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Ponad tydzień temy wszczepiliśmy Bostonowi chipa. Na samym początku nic poza małym strupkiem nie było czuć pod palcami. Teraz zauważyłem że łatwo wyczuć zgrubienie na szyi wielkości groszku w miejscu wszczepienia. Pies nie reaguje na to w żaden sposób, więc chyba nie boli go to ani nie przeszkadza. Podpowiedzcie, czy wasze pieski też tak mają, czy to zwykła sprawa, czy może coś się dzieje z tym chipem. Poprzedniego chipa u boksera nie było ani śladu, ani na dotyk ani na oko, więc troszkę mnie to martwi.

Dziwne, Lamię zachipowałam w listopadzie. Ma chip z lewej strony szyi ale nawet chyba jakbym bardzo chciała to dokładnienie znajdę tego miejsca. Jest niewyczuwalne. Spytaj może weta.

Robert, u psa mojej mamy chip jest wyczywalny ale napewno jeśli masz jakies wątpliwości powinien to zobaczyc weterynarz

W innym wątku poruszony był temat chipów i rejestracji.
Uważam, że jeśli pies ma niewyraźny tatuaż, to właściciel powinien go zachipować i zarejestrować w Ogólnopolskim Rejestrze Zwierząt, zresztą chyba każdy weterynarz, który ma do tego uprawnienia, przy chipowaniu wydaje też Dowód Rejestracji i wprowadza dane do tego rejestru.
Przy wyraźnym tatuażu też można zgłosić psiaka do tego Rejestru, tylko wtedy podaje się nr tatuażu zamiast nr chipu (tak jak do paszportu).

http://www.indexel.info i http://www.idpet.info

Wszystkie nasze psy odpieralismy juz zaczipowane, jeden ma już ponad 7 lat i nic się z nimi nie dzieje, wielokrotnie były też odczytywane różnymi czytnikami. Ostatnio chipowaliśmy naszą Monię, nawet tego nie poczuła.

Sabka będzie chipowana jak tylko znajdziemy jakiegoś weta na śląsku który to robi xD
Może nam ktoś polecić

Na pewno wszyscy ci , którzy wydają paszporty:

http://www.vetpol.org.pl/paszporty.htm

Dziękuję
To zostało tylko sie umówic na wizyte

a wiecie może ile mniej wiecej kosztuje zaczipowanie psiaka bo po ostatnije ucieczce Cezarego wolałabym go jakoś zabezpieczyć

My założyłyśmy chipa w czerwcu ubiegłego roku. Przy okazji robiłam morfologię, siku, biodra i różne inne badania.Płaciłam łącznie i nie pomiętam ile kosztował chip.

Chip kosztuje około 70 zł, paszport 51zł

W Warszawie chip kosztuje 70 a paszport 50 zł.

a czy istnieja jakieś ...rodzaje chipów, modele, lepsze gorsze?
czy po prostu jest jeden typ i tyle?

Musi spełniać określone normy: http://www.indexel.info/index.php?nrmenu=11&lan=pol

Podobno niektóre po jakimś czasie nie można odczytać, albo się przemieszczają

My w zeszłym roku zaczipowaliśmy Amandę bezpłatnie (w Warszawie)
Trzeba się zorientować bo niektóre gminy fundują chipowanie swoim mieszkańcom.

A jakie gminy w Warszawie są takie "miłe"?
I gdzie czipowaliście?

Bezpłatne chipowanie w gminach chyba się juz zakończyło. Nawet chipowali na Białołęce tylko nie wiem w której klinice. Natomiast to chipowanie jaest tylko na Warszawę a nie na całą Polskę. My chipowałyśmy się rok temu w klinice przy. Hallera 6 na Pradze Północ. Koszt 70 zł. ale dane są w bazie na całą Polskę.

o dobrze wiedzieć bo na Hallera to mamy w sumie niedaleko - dziękuję

i już lepiej te 70 zł wydać i mieć na całą Polskę

Warszawa to jedna gmina.
Z tego co pamiętam, to byłyśmy wpisywane do dwóch baz (musiałabym sprawdzić bo nie pamiętam).
Na pewno nie tylko na Warszawę

asia78 napisał(a):Warszawa to jedna gmina.

No tak... - chodziło mi o dzielnice.

A z tymi wpisami to ciekawe jak tak naprawdę jest, czy na Warszawę, czy na Polskę baza. W końcu to przecież istotne (zwłaszcza dla mnie bo mieszkam na obrzeżach Warszawy i do granic miasta mam jakieś 4km)
Czy to znaczy, że jak pies zgubi się za Warszawą to nikt czipu nie odczyta?

Ja dlatego na żadną łaskę nie liczyłam i na bezpłatne chipowanie też. Przynajmniej wiem, że 70 zł. nie wydałam na marne a pies jest w bazie bo sprawdzałam.