Re: rodowód
Napisane: 2010-05-14, 10:56
Z tego co Zuza piszesz to w Łodzi nie pierwszy raz testy okazują się być bałaganem
Ja nie wiem czy to narzekanie pomogło czy nie w kwestii sprawdzania tatuaży. Ja wiem tylko, że u nas zawsze podczas testów sprawdzano tatuaże. Gdy przychodzę po odbiór rodowodu też zawsze sprawdzają mi numer tatuażu u psa. No ale ja może jestem niewiarygodna
Ja nie wiem czy to narzekanie pomogło czy nie w kwestii sprawdzania tatuaży. Ja wiem tylko, że u nas zawsze podczas testów sprawdzano tatuaże. Gdy przychodzę po odbiór rodowodu też zawsze sprawdzają mi numer tatuażu u psa. No ale ja może jestem niewiarygodna