Problem z komendą waruj- zostań
Napisane: 2010-12-09, 21:38
Zdecydowałam się napisać tutaj, bo jest tu dużo osób mających doświadczenie w szkoleniu i duże sucesy. Mój 7,5 miesieczny piesio chodzi do podstawówki od 1,5 miesiąca. Wszystkie komendy wykonuje dość poprawnie i nie ma większych problemów. Jest na mnie skupiony, cały czas patrzy na mnie i często wystarczy niewielki gest aby wykonał polecenie. Ale utknęliśmy na waruj- zostań. Umie wykonać waruj, ale robi to przez ćwierć sekundy po czym zaraz się zrywa i siada. Nic nie pomaga. Ostatnuo instruktorka próbowała siłą zmusić go aby wytrzymał w tej pozycji, to dostał histerii i omało jej nie ugryzł, po czym w ogóle odmówił współpracy i do końca zajęć nieczego już nie chciał robić. Dziś w ogóle nie poszłam na zajęcia bo jest mi wstyd Ćwiczyłam z nim na ulicy, ale najdłużej wytrzymał może 2 sekuny, a na egzaminie będzie 10 min!! Nie wiem jak go zmotywować do spokojnego leżenia, nie wiem czy może komenda zostań kojaży mu się z pozycją siedzącą, bo tego uczył się najpierw i wykonuje to bez problemu. Chociaż właściwie to bzdura, bo stój- zostań też wykonuje bezbłędnie, nie siada wtedy.Instruktorka podsunęła pomysł, aby ubrać mu koszulkę, bo może jest mu zimno teraz jak leży, ale trudno mi w to uwierzyć. Przecież te psy są odporne na zimno! Nie wiem co robić. Nie chcę go zrazić, bo robienie czegokolwiek na siłę wywołuje natychmiastowy bunt. Proszę o jakieś pomysły!!